[BOX OFFICE] Nowa produkcja Disneya, „Wyprawa do dżungli”, po rocznym opóźnieniu trafiła właśnie do kin i internetu. Czy studio jest zadowolone z osiągnięcia filmu z Dwayne’em Johnsonem i Emily Blunt?
Wyniki są następujące: 34 mln
dolarów to wpływy filmu z kin w USA, 27,6 mln dolarów to osiągnięcie z kin w 47
innych krajach świata i jeszcze 30 mln dolarów ze sprzedaży filmu na platformie
internetowej Disney+. W sumie więc hybrydowy wynik otwarcia to 91,8 mln
dolarów. Koszt produkcji filmu to 200 mln dolarów, a więc zyski będą generowane
gdy wpływy na wszystkich polach przekroczą 500 mln dolarów. I to wszystko bez wydatków na marketing.
W normalnych warunkach otwarcie poniżej 100 mln dolarów byłoby dla tego filmu rozczarowaniem, ale obecnie nie żyjemy w normalnych warunkach, więc osiągnięcie tej przygodowej produkcji przyjęto pozytywnie. Szkoda tylko, że Disney uparcie wprowadza swoje filmy od razu do internetu, bowiem „Wyprawa do dżungli” jest już dostępna nielegalnie w serwisach kradnących wartość intelektualną.
W USA widzowie nieufnie podchodzą
do kin także dlatego, że wariant Delta sieje spory popłoch w społeczeństwie. Ale to nie jedyny powód słabszej postawy filmów w kinach. Faktem jest, że tracą zainteresowanie widzów kinowych także filmy, których w internecie nie ma. "Old" i "Snake Eyes" są podobno słabymi filmami i tracą zainteresowanie widowni w USA. "Wyprawa do dżungli" reprezentuje kino przygodowe, a to dziś gatunek trudny do sprzedaży.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz