Gildia Reżyserów Polskich wystosowała list otwarty, w którym wypowiedziała się w sprawie sytuacji dziejącej się obecnie w Afganistanie.
Treść listu:
Z wielkim niepokojem obserwujemy sytuację w Afganistanie, kraju, w którym od równo dwudziestu lat wszystkie wysiłki państw NATO w tym Polski zmierzały do zaprowadzenia i ugruntowania demokracji, wolności słowa, poszanowania praw człowieka i zrównania praw kobiet z prawami mężczyzn. W wyniku decyzji Stanów Zjednoczonych o wycofaniu swoich wojsk z Afganistanu doszło do realizacji scenariusza, którego obawiała się większość międzynarodowych ekspertów, polityków i obserwatorów. Talibowie − skrajnie fundamentalistyczny odłam muzułmańskich sunnitów, którego celem jest zaprowadzenie państwa wyznaniowego opartego na najbardziej rygorystycznych interpretacjach szariatu, wyparci z Afganistanu w 2001 roku w przeciągu kilku ostatnich tygodni zajęli największe miasta kraju wraz z jego stolicą, Kabulem. Cały wysiłek, wywalczony ciężką pracą, ogromnymi środkami finansowymi oraz przede wszystkim przypłacony życiem ponad 3500 żołnierzy koalicji, w tym 44 żołnierzy polskich, na naszych oczach zostaje zaprzepaszczony. A nadzieja na lepsze życie wg zasad demokracji jaką ofiarowaliśmy naszym afgańskim przyjaciołom zostaje im brutalnie odebrana przez nieznoszący sprzeciwu, skrajnie konserwatywny i autorytarny porządek tzw. Islamskiego Emiratu Afganistanu. W miastach zajmowanych przez Talibów, mimo ich uspokajających obietnic, wszyscy ci, którzy pomagali przez ostatnich 20 lat wojskom koalicji są natychmiast poddawani okrutnym represjom, a wobec ogółu ludności zaprowadzane jest skrajne prawo szariatu, które szczególnymi obostrzeniami dotyka kobiety.
Z wielu rozpaczliwych głosów z Afganistanu wyłania się przerażający obraz ekstremalnie konserwatywnego i nieludzkiego traktowania mieszkańców. Pisarz Khaled Hosseini, autor „Chłopca z latawcem”, przejęcie Afganistanu przez Talibów nazwał „koszmarem, którego Afgańczycy się obawiali”. Jedno z najsilniej wybrzmiewających świadectw napisała w liście otwartym afgańska reżyserka − Sahraa Karimi: „Tylko przez ostatnie kilka tygodni Talibowie zniszczyli wiele szkół, pozbawiając tym samym edukacji 2 miliony dziewczynek”. Czytamy dalej: „Jeśli Talibowie przejmą kraj zabronią sztuki. Ja i inni filmowcy możemy się znaleźć na ich liście ludzi do odstrzału”. O tym, co dzieje się na terenach odbitych przez Talibów reżyserka pisze: „W ciągu ostatnich paru tygodni Talibowie masakrowali naszych mieszkańców, porwali wiele dzieci, sprzedawali dziewczynki jako panny młode dla swoich ludzi, zamordowali kobietę za to, w co była ubrana, innej kobiecie wyłupili oczy, torturowali i zamordowali jednego z naszych ukochanych komików, zabili jednego z naszych poetów i zamordowali również szefa afgańskiej kultury”. Sahraa Karimi dodaje: „To kryzys humanitarny, a świat milczy”.
Jako Gildia Reżyserów Polskich nie chcemy i nie będziemy milczeć. Wyrażamy stanowczy protest wobec okrucieństwa i niesprawiedliwości dotykających naszych afgańskich przyjaciół. Staliśmy, stoimy i zawsze stać będziemy po stronie wolności słowa, wartości demokratycznych, praw człowieka i równości wszystkich wobec świeckiego prawa. Liczymy na wyraźny głos innych organizacji kultury nie tylko ze względu na wspólne wartości, które nas łączą. Reagowanie na wszelkie przejawy łamania tych wartości są w naszym jak najbardziej żywotnym interesie. Jak się już przekonaliśmy nie tylko podczas ataków z 2001 na World Trade Center czy syryjskiego kryzysu emigracyjnego to, co się dzieje na świecie i tak w końcu dotknie nas w naszym własnym domu. Wierzymy, że jako Europejczycy ponosimy odpowiedzialność wobec współpracowników koalicji, a szczególnie polskich wojsk i wszystkich tych, którzy z rozmaitych powodów będą musieli teraz opuścić swoją afgańską ojczyznę. Apelujemy do wszystkich, a w szczególności do polityków bez względu na ich partyjną przynależność, by w imieniu europejskich wartości nie opuszczali Afgańczyków w chwili największej, najkrwawszej próby. Wzywamy Was do pilnych i zdecydowanych działań w duchu obrony praw człowieka, wartości demokratycznych i solidarności. Zapewnienie ochrony wszystkim afgańskim współpracownikom kontyngentu polskich sił zbrojnych oraz zorganizowanie ewakuacji dla wszystkich zagrożonych oraz ich rodzin. Ci Afgańczycy zasługują na zapewnienie im bezpieczeństwa, jesteśmy im to winni. Zasługują na wolność.
Podpisali: Reżyserzy zrzeszeni w Gildii Reżyserów Polskich (nazwiska dostępne na Facebooku)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz