[WIDEO] Kolejne filmowe wydarzenie przed nami. Po 12 latach Jane Campion wyreżyserowała nowy film, nosi on tytuł „Psie pazury” i jego premiera odbędzie się we wrześniu na festiwalu w Wenecji. Netflix zapowiada, że w listopadzie film pojawi się w polskich kinach, a od 1 grudnia dostępny będzie w internecie. Zwiastun zachęca do obejrzenia filmu.
W obsadzie filmu znaleźli się Benedict Cumberbatch, Kirsten Dunst, Jesse Plemons i Kodi Smit-McPhee. Reżyseria, zdjęcia, kostiumy, muzyka, scenografia wyglądają na zwiastunie okazale. Kinowy seans wydaje się obowiązkowy, czekam na opinie po premierze w Wenecji.
***
Błyskotliwy i charyzmatyczny Phil Burbank jest zarazem sadystycznym i brutalnym człowiekiem. Cały romantyzm, siła i kruchość Phila są uwięzione w przeszłości i w ziemi. Potrafi on wykastrować byka dwoma szybkimi cięciami noża i pływa nago w rzece, oblewając swoje ciało błotem. Jest kowbojem tak surowym, jak jego skóra.
Jest 1925 rok. Bracia Burbank są zamożnymi ranczerami z Montany. W restauracji Red Mill, w drodze na targ, spotykają Rose, owdowiałą właścicielkę oraz jej wrażliwego syna Petera. Phil zachowuje się tak okrutnie, że doprowadza ich oboje do łez, rozkoszując się ich krzywdą i doprowadzając do śmiechu swoich kolegów - wszystkich z wyjątkiem brata George'a, który pociesza Rose, a następnie postanawia się z nią ożenić.
Phil miota się między wściekłością a szyderstwem, podczas gdy jego drwiny z syna Rose są coraz bardziej widoczne i wspomagane dopingiem jego uczniów. Decyduje się on jednak na wzięcie chłopca pod swoje skrzydła. Czy ten gest jest dowodem na to, że Phil ma również łagodną stronę czy to dalsza część podstępnego planu?
Reżyseria i adaptacja filmowa: Jane Campion
Na podstawie powieści Thomasa Savage'a
Obsada: Benedict Cumberbatch, Kirsten Dunst, Jesse Plemons, Kodi Smit-McPhee
Producenci: Jane Campion, Tanya Seghatchian, Emile Sherman, Iain Canning i Roger Frappier
Zdjęcia: Ari Wegner
Kostiumy: Kirsty Cameron
Montaż: Peter Scibberas
Scenografia: Grant Major
Muzyka: Jonny Greenwood
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz