[BOX OFFICE] W ten weekend „Nie czas umierać” przekroczył w kinach na całym świecie 300 mln dolarów wpływów. Do pełni sukcesu droga daleka, tym bardziej, że w USA film otworzył się poniżej oczekiwań.
Kilka liczb znamy. W kinach amerykańskich film przyniósł w pierwszy weekend wyświetlania 56 mln dolarów i jest to kwota poniżej oczekiwań analityków rynku kinowego. Z rynków międzynarodowych wpływy wyniosły w ten weekend 89,54 mln dolarów. W sumie od zeszłotygodniowej premiery na koncie filmu znajduje się 313,3 mln dolarów.
Film wyświetlany jest obecnie na 66 rynkach, ale tam gdzie grany jest już drugi weekend sprzedaż biletów spadła. Nie są one jednak tragiczne. W Wielkiej Brytanii film przyniósł już znakomite 71 mln dolarów, tracąc w drugi weekend tylko 28 procent widzów. W Niemczech wpływy ogólne to 32,7 mln dolarów, a spadek sięgnął tylko 22 procent. Obecnie „Nie czas umierać” sprzedaje się lepiej niż „Spectre” i nieco słabiej niż „Skyfall”.
Wynik Bonda jest niczym wobec osiągnięcia chińskiego „Battle At Lake Changjin”, który po drugim weekendzie ma na koncie 638 mln dolarów. Film walczy o tytuł najpopularniejszego filmu 2021 roku, a konkuruje z innym chińskim filmem – „Hi, Mom”, który ma na koncie 822 mln dolarów.
Za tydzień z całym impetem na świecie zadebiutuje „Venom 2”, który już teraz radzi sobie bardzo dobrze. W miniony weekend wpływy wyniosły 24,8 mln dolarów. Globalnie na koncie filmu znajduje się już 185,6 mln dolarów.
Wpływy na „Diunie” wynoszą obecnie 117,1 mln dolarów.
W poniedziałek Disney będzie pierwszym studiem w 2021 roku, którego globalne wpływy z kin przekroczą 2 miliardy dolarów. Na wynik ten zapracowały: Shang-Chi And The Legend Of The Ten Rings ($401.6M), Black Widow ($379M), Free Guy ($327M), Cruella ($233M), Jungle Cruise ($212M), Raya And The Last Dragon ($130M) i Soul ($105M).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz