[BOX OFFICE] Świetna wiadomość z rynku box office. Otwarcie filmu „Nie czas umierać” jest lepsze niż spekulowano przed premierą. Widzowie wyraźnie powrócili do kin. Nowy Bond zadebiutował 54 rynkach kinowych, ale to inny film zarobił większe pieniądze w weekend.
Wpływy z wyświetlania filmu w pierwszy weekend (+ pokazy w środy i czwartek) sięgnęły 112,9 mln dolarów. Podobno ponad 2 mln dolarów to wpływy z polskich kin i da to jakieś 450 tysięcy sprzedanych biletów. Światowe otwarcie „Nie czas umierać” jest w czasach pandemii rekordowe, ale z wykluczeniem rynku chińskiego, gdzie było wcześniej kilka tytułów startujących lepiej. 25. Bond wystartował na 54 rynkach na świecie, za tydzień film pojawi się w USA, a 29 października w Chinach.
Na razie najlepszym rynkiem kinowym dla „Nie czas umierać” jest Wielka Brytania i Irlandia, gdzie film przyniósł jakieś 30 mln dolarów, co będzie lepszym otwarciem od „Skyfall” w 2012 roku. Generalnie film sprzeda się lepiej niż „Skyfall”, ale nieco słabiej niż „Spectre”. A co najważniejsze, jest to pierwszy w pandemii film z Hollywood, który na starcie przekroczył 100 mln dolarów wpływów.
To nie koniec dobrych wiadomości. „Venom 2: Carnage” w USA wystartował przynosząc 90 mln dolarów wpływów i to także jest rekordowe pandemiczne osiągnięcie. I tego wyniku nikt się nie spodziewał. Film ten zadebiutował też świetnie na rynkach międzynarodowych, na przykład w Rosji przynosząc 13,8 mln dolarów, co okazało się rekordem w czasach pandemii.
„Diuna” w trzecim tygodniu wyświetlania na rynkach międzynarodowych przekroczyła właśnie 100 mln dolarów.
„Nie czas umierać” nie był jednak
najpopularniejszym filmem w kinach na świecie w ten weekend. Tutaj lepiej
zaprezentował się chiński „The Battle At
Lake Changjin”, który przyniósł gigantyczne 230 mln dolarów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz