Dość niespodziewanie i zapewne w wyniku rozwijającej się nowej fali Covid-19 oraz po niezbyt imponujących osiągnięciach w kinach w USA i Chinach, właściciele „Nie czas umierać” podjęli decyzję o wprowadzeniu filmu na rynek PVOD. Na razie w USA, ale zapewne z konsekwencjami dla całego świata.
Miesiąc po premierze w USA najnowszy film o Bondzie już 9 listopada pojawi się na rynku PVOD. Wypożyczenie „Nie czas umierać” w systemie Premium będzie kosztowało za oceanem 19,99 dolarów i dostępne będzie na takich platformach, jak Amazon, Apple i Vudu. Nie ma też wątpliwości, że „Nie czas umierać” to także łakomy kąsek dla piratów internetowych.
Czy rzeczywiście „Nie czas umierać” dobrnął do granic swoich finansowych kinowych możliwości? Globalnie na całym świecie wpływy z kin przyniosły 610 milionów dolarów i od jakiegoś czasu zainteresowanie filmem spada. Niezbyt dobrze film sprzedaje się w Chinach (28 mln dolarów), jego przyjęcie w USA też nie było dobre i wpływy rozczarowują (136 mln dolarów). Za to w Polsce „Nie czas umierać” to przebój roku (około 1,5 miliona widzów), a w Wielkiej Brytanii jeden z największych przebojów w historii. Na film czekają jeszcze w Australii.
Wprowadzenie filmu na rynek PVOD jest zapewne dobrze przemyślaną strategią producentów, którzy w ten sposób chcą odzyskać dodatkowe pieniądze wyłożone na ten film, jego produkcję i dość skomplikowany pandemiczny proces sprzedaży i promocji. W amerykańskich kinach film nie cieszy się specjalnym powodzeniem i tam rynek wypożyczalni internetowych może przynieść dodatkowe wpływy. Trudno szacować, jak duże skoro wkrótce po premierze film zostanie na pewno spiratowany w internecie.
Ryzykowna gra, ale w obecnej sytuacji propozycja ta wydaje się bardzo ciekawym i sprytnym posunięciem. Pandemia w kolejnej fali już sieje spustoszenie na świecie, liczba zarażonych i zmarłych rośnie. Bond już wcześniej przegrał w rywalizacji z Covid-19 i producenci z tamtej lekcji wyciągnęli wnioski. Spodziewając się odpływu widzów z kin, patrząc na premiery kolejnych dużych filmów z Hollywood, postanowili kontratakować. Skoro w USA dobrnęli do „ściany”, wprowadzenie filmu na tamtejszy rynek PVOD wydaje się mądrym posunięciem. I będzie lekcją dla całej branży…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz