Stowarzyszenie Nowe Horyzonty nabyło prawa do filmu "Jeanne Dielman, Bulwar Handlowy, 1080 Bruksela" i będzie dystrybutorem tego dzieła na terenie naszego kraju.
„Jeanne Dielman” to arcydzieło światowego kina, które kilka miesięcy temu znalazło się na pierwszym miejscu listy stu najwybitniejszych filmów wszech czasów, publikowanej raz na dekadę przez magazyn „Sight & Sound”. Film ten został wybrany przez grono najwybitniejszych krytyków z całego świata, detronizując między innymi „Obywatela Kane’a” Wellesa czy „Zawrót głowy” Hitchcocka. To także pierwszy w sześćdziesięcioletniej historii głosowania przypadek, kiedy na pierwsze miejsce listy trafia tytuł wyreżyserowany przez kobietę.
„Jeanne Dielman…” to najbardziej znany film Chantal Akerman: spełniony i dojrzały, choć w 1975 roku, gdy powstawał, jego autorka miała zaledwie 25 lat. Tytułowa Jeanne to uwięziona w kieracie domowej rutyny samotna matka, okazyjnie dorabiająca prostytucją, chowająca zdobyte w ten sposób pieniądze w wazie na zupę. Przedmioty codziennego użytku, podobnie jak banalne czynności, odgrywają tu kluczową rolę: to właśnie w tym filmie pojawiają się legendarne długie sceny obierania ziemniaków czy robienia sznycla. Akerman w duchu feminizmu drugiej fali zwróciła uwagę na niewidzialne dla kina gesty i pracę kobiet. Mam reputację trudnej, a to dlatego, że interesuje mnie codzienność i ją chcę pokazywać. Tymczasem ludzie chodzą do kina głównie po to, by od codzienności uciec – mówiła w 1982 roku. Kładła tym nacisk na to, byśmy zamiast „spędzać” na filmach czas, intensywnie odczuwali jego działanie. I to czas jest kolejnym ważnym bohaterem tego filmu. Ale ten manifest awangardowego kina i sztandarowe dzieło feminizmu ma też swój ukryty temat: jest nim życie po traumie Holocaustu. Akerman, córka polskich Żydów, przeżywców, bohaterkę graną przez Delphine Seyrig obdarowała doświadczeniami kobiet ze swojej rodziny.
Dystrybutor zachęca kina w Polsce do pokazywania tego filmu na swoich ekranach. Wypatrujcie najważniejszego filmu w historii kina na ekranach swoich kin.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz