[WIDEO] Wybitny grecki twórca Yorgos Lanthimos przygotowuje nowy film. „Poor Things” nie pojawi się w Cannes, ale 8 września wejdzie do kin na świecie (na razie nie w Polsce). Ta data sugeruje, że film pojawi się na festiwalu w Wenecji. Na razie oglądamy zwiastun i jak to u Lanthimosa bywa, dzieje się…
To będzie pierwszy film tego twórcy od realizacji Oscarowej „Faworyty”, a to przecież także autor osławionego „Lobstera”, „Kła” czy „Zabicia świętego jelenia”. Można to kino odrzucić, ale trzeba przyznać, że filmowo wchodzą dzieła Lanthimosa mocno pod skórę. Jednak zwiastun „Poor Things” wydaje się czymś jeszcze większym i bardziej odjechanym. Wizualnie już zachwyca, nawiązania do klasyki sztuki są bardzo czytelne.
W obsadzie występują Emma Stone, Willem Dafoe, Mark Ruffalo, Remy Youssef i Christopher Abbott. Film, zgodnie z oficjalnym streszczeniem, przedstawia „niesamowitą historię i fantastyczną ewolucję Belli Baxter (Stone), młodej kobiety przywróconej do życia przez genialnego i niekonwencjonalnego naukowca, doktora Godwina Baxtera (Willem Dafoe). Pod opieką Baxtera Bella jest chętna do nauki. Głodna światowości, której jej brakuje, Bella ucieka z Duncanem Wedderburnem (Mark Ruffalo), przebiegłym i rozpustnym prawnikiem. W ten sposób zaczyna się jej przygoda. Wolna od uprzedzeń swoich czasów, Bella staje się niezłomna w swoim celu, jakim jest opowiadanie się za równością i wyzwoleniem”.
8 września odbędzie się ogólnoświatowa premiera filmu. Za produkcją stoi Searchlight, ale polski Disney nie podaje w swoich zapowiedziach tej premiery. Na razie… Mam tylko nadzieję, że ten rokujący wizualnie film, będzie miał szansę zaistnieć na dużym ekranie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz