Kolejna przykra sytuacja związana z popularnym serwisem streamingowym. Według pozwu złożonego w sądzie w LA, szefowie Disneya mocno zawyżali liczby związane z platformą Disney+ i narazili na straty swoich akcjonariuszy. Sprawa może trafić do sądu… Ale to daleka droga.
Jak przeczytać można na stronie Disney Plus Polska, która powołuje się na artykuł w Deadline:
Były CEO Disneya, Bob Chapek wraz z obecną CFO Christine McCarthy i byłym dyrektorem wykonawczym Kareem Danielem, zostają pozwani za straty finansowe związane z platformą Disney+
Zgodnie z tym, co można przeczytać w artykule, pozwani Chapek, Christine i Kareem mieli:
1) Składać wprowadzające w błąd oświadczenia i/lub nie ujawniać, że Disney+ cierpiało z powodu malejącego wzrostu abonentów, strat i przekroczenia kosztów,
2) Prawdziwe koszta poniesione w związku z Disney+ zostały ukryte przez kierownictwo Disneya poprzez wprowadzanie pewnych treści przeznaczonych dla Disney+ początkowo na kanały dystrybucyjne Disneya, a następnie udostępniane na Disney+ w późniejszym okresie w celu przesunięcia kosztów poza segment Disney+,
3) Disney podejmował decyzje dotyczące dystrybucji na platformie nie na podstawie preferencji, zachowań konsumentów lub chęci maksymalizacji liczby odbiorców reprezentowanych treści, ale na podstawie chęci ukrycia pełnych kosztów utworzenia biblioteki treści Disney+
4) Disney nie był na dobrej drodze do osiągnięcia nawet obniżonych celów uzyskania profitów z subskrybcji na 2024 rok dla Disney+. Takie cele nie były osiągalne, a szacunki nie miały racjonalnych podstaw.
39-stronnicowy dokument przytoczył kwartalne wyniki finansowe Disneya za 8 listopada, w tym ogromną stratę finansową w wysokości 1,47 mld dolarów za streaming. Disney odnotował również spadek średniego przychodu na jednego abonenta Disney+.
***
Jednak firma Walt Disney nie zamierza poświęcić swoich byłych szefów i zamierza ich ratować. „Jesteśmy świadomi skargi i zamierzamy energicznie bronić się przed nią w sądzie” – powiedział dzisiaj Deadline rzecznik Disneya. Obecnie powództwo ma na celu uzyskanie orzeczenia sądu, aby stać się pozwem zbiorowym, a to prowadzi do uzyskania licznych odszkodowań.
Próby pozwów zbiorowych są często składane, gdy ceny akcji gwałtownie spadają i często nie rosną. Wyspecjalizowana firma prawnicza wnosi sprawę w imieniu jednego lub większej liczby akcjonariuszy, w tym przypadku poszukując większego akcjonariusza, który dołączy jako główny powód, a także innych posiadaczy, którzy również przyłączą się do pozwu. Sędzia musi zatwierdzić status pozwu zbiorowego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz