W wieku 81 lat zmarł Wojciech Kilar,
jeden z najsłynniejszych polskich kompozytorów muzyki filmowej,
teatralnej i telewizyjnej, twórca utworów orkiestrowych i
kameralnych. Polskie kino straciło postać wybitną.
Wojciech Kilar urodził się w 1932 roku w Lwowie. Jako pianista debiutował w 1947 roku, pod koniec lat 50-tych zadebiutował jako kompozytor na pierwszych edycjach festiwalu Warszawska Jesień. Był laureatem licznych nagród i wyróżnień a przede wszystkim uznanym na całym świecie kompozytorem muzyki poważnej. Jego twórczość rozbrzmiewała w wielu wybitnych polskich i zagranicznych filmach.
W kinie debiutował pod koniec lat 50-tych przy filmie „Lunatycy”, a już w 1960 roku współpracował z Kazimierzem Kutzem przy filmie „Nikt nie woła”. Od tamtej pory jego muzyka nieustannie towarzyszy polskim filmowcom. W dorobku Kilara są kompozycje do tak znanych filmów, jak: „Giuseppe w Warszawie”, „Salto”, „Westerplatte”, „Sami Swoi”, „Lalka”, „Struktura kryształu”, „Sól ziemi czarnej”, „Rejs”, „Perła w koronie”, „Ziemia obiecana”, „Barwy ochronne”, „Korczak”, „Tydzień z życia mężczyzny”, „Pan Tadeusz”. Komponował też do filmów zagranicznych. Z Romanem Polańskim pracował przy „Dziewiątych wrotach” i „Pianiście”, z Francisem Fordem Coppolą przy „Drakuli”, z Jane Campion przy "Portrecie damy", a z Jamesem Grayem przy filmie „Królowie ulicy”.
W sumie pracował przy ponad 130 filmach. W maju otrzymał najważniejsze odznaczenie państwowe - Order Orła Białego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz