Mistrz Andrzej Wajda dziś kończy 90 lat. Zamiast objętościowego artykułu o naszym najwybitniejszym reżyserze, pozwolę sobie tylko na przedstawienie mojej listy jego najlepszych filmów. Jego dzieła towarzyszą mi od początku mojego zainteresowania tematyką filmową.
Moja przygoda z Andrzejem Wajdą nie zaczęła się chronologicznie, odkrywanie filmów reżysera następowało na różnym etapie mojego wchodzenia w kino świadome. Kolejne dzieła Wajdy docierały do mnie więc w różnej kolejności i na różnym poziomie wiedzy o kinie. To wpływało na sam odbiór filmów. I w ten sposób "Popioły" stały się wstrząsającym przeżyciem, "Człowiek z żelaza" był ważnym głosem w momencie mojego "politycznego" buntu, a "Ziemia obiecana" przyczyniła się do większej fascynacji historią prezentowanego okresu i wielkiej fascynacji kulturą żydowską. I w ten sposób kino Wajdy towarzyszy mi już do 30 lat.
Oto filmy mistrza, które są dla mnie najważniejsze.
Człowiek z żelaza
Popioły
Ziemia obiecana
Człowiek z marmuru
Kanał
Wesele
Korczak
Popiół i diament
Katyń
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz