O kilka procent zmniejszyło się w USA zainteresowanie galą
wręczenia Oscarów. Czy Akademia powinna się martwić?
Średnia oglądalność gali Oscarów w USA wyniosła 34,3 mln widzów, co oznacza spadek o 6
procent w porównaniu z rokiem poprzednim. Galę zeszłoroczną oglądało 37,3 mln
widzów.
Tegoroczny wynik gali Oscarów jest najsłabszy od ośmiu lat.
To niechlubne osiągnięcie miało miejsce w 2008 roku i było udziałem Oscarów,
które prowadził Jon Stewart (jedynie 33 mln widzów).
Zmiana gospodarza w tym roku przysłużyła się Oscarom. Chris
Rock zyskał nieco większe uznanie męskiej oraz dorosłej części widowni oglądającej
ceremonię wręczenia nagród.
Mimo słabszej oglądalności, Oscary pozostają wciąż jednym z
najpopularniejszych niesportowych wydarzeń telewizyjnych w USA.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz