Martin Scorsese uważa, że Rotten Tomatoes i CinemaScore są
winne „dewaluacji kina”. Oba generatory ocen filmów, mają duży wpływ na widzów
podejmujących decyzje o swoich przyszłych wyborach.
Scorsese odebrał niedawno nagrodę za wspieranie kina
klasycznego, a w czasie specjalnej przemowy zabrał głos w sprawie współczesnego
przemysłu filmowego, a w szczególności na temat dystrybucji i roli krytyki
filmowej. Scorsese zwraca uwagę, że wszystko jest dziś „contentem” i tak jest
traktowane.
Scorsese nie wskazuje winnych, ale z jego przemowy wynika
jasno, że nie jest on zwolennikiem YouTube’a czy usług streamingowych. I jest
to ciekawe, biorąc pod uwagę, że nowy projekt Scorsese powstaje dla Netflixa.
Kolejnym problemem przemysłu filmowego są agregatory
recenzji w typie Rotten Tomatoes czy CinemaScore, które dostarczają ocen
filmów, już na wczesnym etapie ich sprzedaży. Scorsese zauważa, że każdy film
jest już oceniony, zanim jeszcze widzowie go obejrzą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz