„Irlandczyka” w reżyserii Martina
Scorsese zalecam oglądać w kinach, ale nie jest go łatwo namierzyć, a za chwilę
zniknie całkowicie i dostępny będzie jedynie w internecie. I co wtedy? Jak
przetrwać ponad 3,5 godziny na fotelu w domu? Pojawiła się pewna propozycja…
Zapobiegawczy wielbiciele tego
filmu, przygotowali specjalną grafikę, która pozwala oglądać „Irlandczyka” jak
miniserial. Genialny pomysł!
Film podzielono na cztery części.
I wygląda to tak:
I ODCINEK
- od początku do 49 minuty
II ODCINEK
- od 49 minuty do 1:40
III ODCINEK
1:40 – 2:47:30
IV ODCINEK
2:47:30 – do końca
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz