Świetne wieści z targów filmowych w Berlinie, gdzie ogłoszono oficjalnie plany realizacji filmu o Tadeuszu Kościuszce. Projekt ten już zainteresował amerykańskiej media. Produkcją filmu roboczo zatytułowanego „Scarborn” zajmie się firma Aurum Film, w której powstało m.in. „Boże Ciało”. Reżyserować będzie Paweł Maślona, autor „Ataku paniki”. Polski tytuł filmu o Kościuszce, zapewne roboczy, to „Kos – western kościuszkowski”.
Autorem scenariusza do filmu jest Michał A. Zieliński. Tekst ten otrzymał jedno z wyróżnień w konkursie ScriptPro w 2020 roku. W opisie scenariusza na stronie konkursu przeczytać można: Wiosna 1794 roku, w Polsce wrze. Ignac, młody chłop pańszczyźniany jest bękartem, który marzy tylko o jednym - szlachectwie. Jego ciężko chory ojciec, właściciel majątku sugeruje, że w testamencie uzna go i nobilituje. Gdy umiera, chłopak kradnie dokument i ucieka przed swoim powracającym z Warszawy przyrodnim bratem - nowym dziedzicem. Ścigany, boso, z portretem trumiennym ojca na plecach i ostrzem kosy u pasa ma dwa dni by zdążyć do krakowskiego sądu ziemskiego. Kiedy przypadkiem ratuje czarnoskórego mężczyznę, którego polscy chłopi chcą utopić jako „czarną marzannę”, trafia z nim do leśnego dworku. Tam, brodaty rewolwerowiec Tadeusz "Kos" Kościuszko - towarzysz i dowódca Afroamerykanina – chce przekonać magnatów do wsparcia powstania. Jednak w okolicy krąży rosyjski Rotmistrz z pewnym listem gończym i Tropiciel polujący na Ignaca. Czy Ignac przyłączy się do rewolwerowca chcącego zaprowadzić sprawiedliwość w polskim miasteczku, czy dalej będzie podążał za swoim XVIII-wiecznym pańszczyźnianym polish dream? I co chcą mu podpowiedzieć jego sny?
Opis zamieszczony w Variety nieco inaczej patrzy na tę opowieść: Film opowiada historię Tadeusza Kościuszki weterana wojennego, zaufanego sojusznika generała Jerzego Waszyngtona i pułkownika Armii Kontynentalnej, który wraca do rodzinnej Polski ze swoim lokajem i powiernikiem Jeanem Lapierre, czarnym mężczyzną znanym jako Domingo. Bohaterowie razem walczą o wyzwolenie polskich chłopów pańszczyźnianych spod opresyjnego systemu feudalnego, wywołując narodowe powstanie przeciwko Imperium Rosyjskiemu w 1794 roku, skazany na niepowodzenie wysiłek, który położy kres polskiej suwerenności na następne 123 lata.
Za produkcję filmu odpowiadać będą Leszek Bodzak i Aneta Hickinbotham z firmy Aurum Film, którzy mają już na swoim koncie m.in. „Ostatnią rodzinę” i czekającą na premierę „Magnezję”. Aurum szuka teraz międzynarodowych partnerów do koprodukcji, z myślą o filmowaniu w 2022 roku.
Na pierwszy rzut oka wydaje się, że nie będzie to typowa biografia polskiego bohatera i spodziewam się odważnego zmierzenia się z mitem, a przede wszystkim widowiskowego filmu z elementami kina gatunkowego. Paweł Maślona takie podejście gwarantuje, producenci udanie bawią się kinem w "Magnezji". To może być wybuchowa mieszanka filmowych atrakcji. O ile oczywiście producenci znajdą odpowiednie międzynarodowe wsparcie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz