Tego głosu polskiego środowiska filmowego bardzo brakowało. Prezes Stowarzyszenia Filmowców Polskich, bardzo ważnej organizacji skupiającej polskich twórców, Jacek Bromski odpowiada Zbigniewowi Ziobrze w sprawie "Zielonej granicy". I nie szczędzi ostrych słów.
Na stronie Stowarzyszenia Filmowców Polskich pojawiło się oświadczenie Jacka Bromskiego, którego adresatem jest minister Ziobro. Oto jego pełna treść.
Szanowny Panie Ministrze Ziobro,
zdecydowałem się napisać do Pana w sprawie Pańskiej wypowiedzi na temat Agnieszki Holland nie ze względów politycznych, ani artystycznych, bo podobnie jak Pan jeszcze nie widziałem filmu Agnieszki, ale dlatego, że głęboko wstrząsnął mną skandaliczny ton tej wypowiedzi, przekraczający wszelkie granice przyzwoitości i niespotykany w cywilizowanym świecie.
Chciałbym Pana uświadomić, że żaden amerykański polityk nie ośmielił się zareagować krytycznie na wybitnie antyamerykański film Olivera Stone’a "Pluton", że nawet Putin nie wypowiadał się w tym tonie na temat bardzo krytycznych wobec Rosjan filmów Zwiagincewa, prawdopodobnie dlatego, że nie chcieli się ośmieszyć.
Ciekawi mnie, kto Panu powiedział, że ma Pan moralne prawo do publicznego formułowania takich osądów? Wydaje się, że pańskie niczym nieuzasadnione dobre samopoczucie powoduje, że nie czuje Pan żadnych hamulców. Jeśli chodzi o kompromitację Polski w oczach międzynarodowej opinii publicznej, to nikt w historii naszej demokratycznej ojczyzny nie dokonał tak wiele, jak Pan. Powinien Pan wreszcie to sobie uświadomić i tego powinien się Pan wstydzić, choć wydaje mi się, że takiego poczucia chyba Panu brak w sposób naturalny.
Agnieszka Holland nie jest pańskim przeciwnikiem politycznym, tylko wybitną artystką, której dzieła mogą się Panu podobać lub nie, ale nie wolno Panu jako urzędnikowi państwowemu wypowiadać się o niej w tak haniebny sposób.
Jacek Bromski
Prezes Stowarzyszenia Filmowców Polskich
***
Zastanawiam się, czy będzie miał odwagę stanąć w obronie polskiej reżyserki i wybitnej artystki Polski Instytut Sztuki Filmowej, który do takich działań i w obronie artystycznej wypowiedzi powinien występować.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz