Kilkanaście dni temu Guillermo
del Toro poinformował, że jego kolejny film będzie skromny i czarno biały. Dziś
znane są już szczegóły tego projektu.
Reżyser powiedział wcześniej, że
jego kolejny film będzie "dziwnym, małym czarno-białym filmem". Czuję się w obowiązku zrobienia czegoś
małego i dziwnego, bo muszę odpocząć i wprowadzić trochę szaleństwa w moim
życiu – powiedział reżyser.
I dziś już wiadomo. Ten film
nosił będzie tytuł "Silva" i będzie opowiadał o zamaskowanym
meksykańskim zapaśniku, który odkrywa, że wszyscy politycy to wampiry.
"Silva" będzie niskobudżetowym filmem czarno-białym. Guillermo del
Toro powraca do rodzinnego Meksyku. I fajnie!
Po tej produkcji reżyser powróci
do wielkiej hollywoodzkiej machiny. A tam na horyzoncie "Pacific Rim
2", "Hellboy 3" lub inny duży projekt.
A już za kilkanaście dni premiera
jego "Crimson Peak".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz