Studio Paramount przygotowuje
specjalne wydarzenie z okazji 50 lat od premiery horroru „Dziecko Rosemary”. W zwiastunie
zapowiadającym dostęp do odnowionej wersji filmu nie uwzględniono nazwiska
reżysera filmu, Romana Polańskiego.
„Dziecko Rosemary” to Roman
Polański i jego reżyserski geniusz. To jemu w głównej mierze film zawdzięcza
swoją nieśmiertelność i miejsce w czołówce najlepszych horrorów w historii
kina. Wygląda na to, że dziś producenci chcą się odciąć od reżysera, na którym
ciąży nierozliczona z amerykańskim wymiarem sprawiedliwości, sprawa seksu z
nastolatką z lat siedemdziesiątych. Mi zachowanie amerykańskich producentów
przypomina bardziej działania komunistycznych tyranów, którzy wycinali ze zdjęć
swoich politycznych wrogów i konkurentów.
Nie ma więc śladu po Polańskim w
zwiastunie nowej edycji „Dziecka Rosemary”, nie ma też dla niego miejsca w
opisie wydarzenia na kanale Paramount Movies. Dopiero wchodząc na stronę, gdzie
można kupić film, odnaleźć można z lupą nazwisko reżysera.
Niedawne usunięcie Polańskiego z
Amerykańskiej Akademii Filmowej zdecydowanie zaszkodziło wizerunkowi reżysera.
Trzeba jednak przyznać, że postawienie go obok Billa Cosby’ego, który brutalnie
zgwałcił i molestował bardzo dużo kobiet, jest krzywdzące dla polskiego
reżysera. Sprawa Polańskiego ciągnie się od lat siedemdziesiątych, a Akademia
dopiero teraz napiętnowała reżysera. Takie działania Polański nazwał „szczytem
hipokryzji”.
Najnowszy film Polańskiego
poświęcony będzie człowiekowi oskarżonemu o zbrodnię, której nie popełnił. To
także wzbudziło liczne komentarze. [źródło www.worldofreel.com]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz