Pomysł nakręcenia sequela „Willow”
uważam za chybiony, ale i tak dobrze, że w produkcję filmu nie będzie
zaangażowany twórca oryginalnego działa fantasy Ron Howard. Tak przynajmniej sprawa
przedstawia się dzisiaj.
Studio LucasFilm nie potwierdza i
nie zaprzecza, jakoby przymierzało się do realizacji drugiej części. Projekt
jest zapewne rozwijany w zaciszu biura i będzie poddawany analizie dotyczącej
sensowności jego realizacji. Na tym etapie – i oby w ogóle – z filmem nie jest
związany Ron Howard, ojciec „Willow” z 1988 roku.
Ron Howard nie spełnił
pokładanych w nim nadziei i niestety reżyserowany przez niego „Han Solo” nie
odniósł spodziewanego gigantycznego sukcesu. Od jakiegoś czasu twórca ten nie
ma dobrej passy, choć ciągle jest w czołówce hollywoodzkich rzemieślników i
cieszy się opinią klasyka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz