Odnalezione i niewykorzystane
wcześniej prace legendarnego Raya Harryhausena zostaną ponownie wykorzystane w
filmie. Spadkobiercy słynnego twórcy klasycznych efektów wizualnych wezmą
udział w realizacji „Force of the Trojans”.
Fundacja zarządzająca spuścizną po
dorobku twórczym Harryhausena ogłosiła, że niewykorzystane pomysły tego
geniusza efektów wizualnych zostaną wykorzystane przy produkcji nowego filmu. W
ten sposób przywrócone zostaną do życia projekty, które do tej pory zalegały w
archiwach fundacji.
Scenariusz filmu „Force of the
Trojans” napisała Beverley Cross i wykorzystywał będzie on projekty i rzeźby
stworzone przez Harryhausena. Sam film ma oddać hołd klasycznym dziełom przygodowym
i twórczości mistrza od efektów wizualnych. Nieużywane projekty Harryhausena
zostały odkryte w 50-tysięcznej kolekcji, jaka została przekazana do fundacji
jego imienia, którą zarządza jego córka Diana. Studio, które zajmować ma się
efektami wizualnymi do filmu „Force of the Trojans” sięgnąć ma po tradycyjny
styl animacji, aby oddać charakter prac Harryhausena, ale połączy go ze
współczesnym CGI.
Ray Harryhausen pracował przy
klasycznych filmach fantasy i zapisał się w historii gatunku oraz jako mistrz
efektów wizualnych pracując przy m.in. „Clash of the Titans”, „Jason and Argonauts” oraz „The 7th Voyage of
Sinbad”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz