środa, 31 października 2018

500 tysięcy widzów na „7 uczuciach”


[BOX OFFICE] Najnowszy film Marka Koterskiego zatytułowany „7 uczuć” po ponad dwóch tygodniach od premiery obejrzało w Polsce 539,961 widzów. Doskonały wynik, wcale nie tak komediowego filmu.

W filmie zastosowany został bardzo oryginalny zabieg, w którym dorośli odgrywają rolę dzieci. Aktorzy podkreślają, że gdy występuje się u Marka Koterskiego, trzeba naprawdę przeżyć emocję swoich postaci, a ten film pozwolił im na nowo odnaleźć w sobie dziecko. Tak wspomina to doświadczenie Gabriela Muskała: „W liście, który Marek przysłał aktorom, napisał: Nie chciałbym, żebyście grali dzieci, ale żebyście nimi byli. I to było dla nas najważniejsze hasło. Na planie czuliśmy się szczęściarzami. Żaden dorosły człowiek nie ma możliwości powrotu do dzieciństwa. Choć dla każdego - jakkolwiek by to dzieciństwo nie wyglądało - jest to magiczny czas. Dorosła pamięć wiele wspomnień zniekształca, upiększa lub całkowicie wypiera. My w filmie Marka mieliśmy możliwość realnego cofnięcia się w czasie, do naszych dziecięcych emocji, szkolnych lęków, rodzinnych pokręconych relacji. Za to kocham ten zawód, i za tę niezwykłą podróż jestem Markowi wdzięczna”.

Ten film to jest największe wyzwanie mojego życia. Już na etapie prób towarzyszyło mi ogromne napięcie, ale i podekscytowanie, bo oto spełnia się największe marzenie mojego życia. To, że jestem kolejnym aktorem wcielającym się w postać Adasia Miauczyńskiego, obok tak wspaniałych gwiazd jak Marek Kondrat, Wojciech Wysocki, Cezary Pazura, czy Andrzej Chyra. To jest coś magicznego i niezwykłego, bo to są nazwiska, które podziwiałem przez całe życie - Michał Koterski. [informacja prasowa]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz