[WIDEO] Na plus przemawia powrót
Jamesa Camerona i Lindy Hamilton. Ciekawe czy Tim Miller będzie miał szansę się
wykazać. Jednak pierwszy zwiastun filmu "Terminator: Mroczne przeznaczenie" jest po prostu słaby.
„Terminatora” próbowano wskrzesić
kilka razy. „Terminator 3: Bunt maszyn” (2003) to była porażka, „Terminator:
Ocalenie” (2009) to klęska, „Terminator: Genisys” (2015) to gigantyczne
rozczarowanie. Kilku dobrych rzemieślników z Hollywood po przygodzie z „Terminatorami”
przeszło do drugiej ligi reżyserów (Jonathan Mostow, McG i Alan Taylor).
Trzeba było kupić Jamesa
Camerona, by spróbować odzyskać dawną świetność. Tylko, że zwiastun filmu „Terminator:
Mroczne przeznaczenie” niczego ciekawego nie zaprezentował. Niestety James
Cameron nie napisał ani scenariusza, nie zajmie się reżyserią. Tim Miller jest
pewną nadzieją, ale scenarzysta to David S. Goyer, który już wiele razy
rozczarowywał. Cameron zapewnia, że „Mroczne przeznaczenie” to bezpośrednia
kontynuacja „Terminatora 2” i że powinniśmy zapomnieć o innych filmach z tego
cyklu. Premiera jesienią.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz