Wczorajsze nominacje do Oscarów przyniosły sporo znaczących osiągnięć. Kilka z nich jest udziałem Stevena Spielberga. Wielki twórca jest najbardziej utytułowanym producentem nominowanym do Oscarów i dołączył do najbardziej utytułowanych reżyserów.
Spielberg zdobył w swojej karierze już 11 nominacji do Oscara za produkcję filmów. W większości swoich filmów. W tym gronie są m.in.: „E.T.”, „Kolor purpury”, „Lista Schindlera”, „Listy z Iwo Jimy” Clinta Eastwooda, „Lincoln”, „Most szpiegów” i teraz „West Side Story”. Tym osiągnięciem Spielberg jest wyżej od Scotta Rudina z 9 nominacjami i Kathleen Kennedy z 8 nominacjami.
Amerykańska Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej przyznaje Oscary bezpośrednio producentom najlepszych filmów dopiero od 1951 roku. Wcześniej Oscary zdobyte dla najlepszych filmów trafiały do studiów filmowych.
Ósma nominacja do Oscara dla Spielberga za reżyserię stawia go w gronie twórców z największą liczbą nominacji w tej kategorii. 8 nominacji zdobył też Billy Wilder, Martin Scorsese ma ich już 9, ale liderem tej kategorii pozostaje William Wyler, który otrzymał 11 nominacji do Oscara za reżyserię.
Jeśli Spielberg zdobędzie Oscara dołączy do grona reżyserów, którzy mają po trzy Oscary w tej kategorii. Są tutaj William Wyler, Frank Capra i John Ford. Ten ostatni jest rekordzistą kategorii z czterema Oscarami za reżyserię.
"West Side Story" to dwunaste dzieło Spielberga nominowane w kategorii 'najlepszy film'. Wcześniejsza jedenastka: "Szczęki" (1975), "Poszukiwacze zaginionej Arki" (1981), "E.T." (1982), "Kolor purpury" (1985), "Lista Schindlera" (1993), "Szeregowiec Ryan" (1998), "Monachium" (2005), "Czas wojny" (2011), "Lincoln" (2012), "Most szpiegów" (2015) i "Czwarta władza" (2017). Więcej filmów nominowanych w tej kategorii - trzynaście - wyreżyserował tylko William Wyler.
Jak pisałem wcześniej. Spielberg swoje nominacje za reżyserię zdobył w sześciu różnych dekadach (co jest wynikiem rekordowym). W latach 70. nominowano go za "Bliskie spotkania trzeciego stopnia", w 80. za "Poszukiwaczy zaginionej Arki" i "E.T.", w 90. za "Listę Schindlera" i "Szeregowca Ryana", w pierwszej dekadzie XXI wieku za "Monachium", w drugiej dekadzie za "Lincolna", a teraz, w trzeciej, za "West Side Story". Wygrał dwukrotnie - za oba wymienione filmy z lat dziewięćdziesiątych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz