[BOX OFFICE] To jest świetny weekend w polskich, światowych i festiwalowych kinach. Obserwowanie tłumów na salach i korytarzach kinowych wyraźnie poprawia nastroje. Nie tylko z powodu dominacji dwóch filmów z Hollywood, ale też z powodu bardzo dużej widowni festiwalu Nowe Horyzonty we Wrocławiu oraz innych wydarzeń i inicjatyw filmowych.
Publiczność Nowych Horyzontów
powróciła! Jak poinformowali organizatorzy festiwalu, już trzeciego dnia jego
trwania, wyniki frekwencyjne Nowych Horyzontów dorównają tym sprzed pandemii, a
ja szacuję, że je nawet przewyższą. Gigantyczne kolejki, seanse wyprzedane do
ostatniego miejsca, tłumy kłębiące się wokół festiwalowych miejsc, to robi duże
wrażenie. Dodam do tego duże zainteresowanie widzów na kilku innych
wydarzeniach, które obserwuję z bliska, a które przyciągają widzów spragnionych kina autorskiego i ambitnego. I pomyśleć, że są ludzie w branży, którzy twierdzą, że festiwali jest za dużo... Kiedyś do tego powrócę. Dziś chciałbym świętować sukces kina!
W ten weekend w kinach na świecie zadebiutowały najważniejsze premiery tego lata – „Barbie” i „Oppenheimer”. Oba filmy już w pierwszy weekend stały się wielkimi przebojami, a nawet zjawiskami. Dawno nie było kolejek do kin, jakie zobaczyć można w teraz w polskich multipleksach (i zapewne nie tylko).
Bardzo pokrzepiające są więc doniesienia ze światowych rynków box office. To co zrobiła „Barbie” w reżyserii Grety Gerwig budzi prawdziwy podziw, ale też filmowi towarzyszyła znakomita promocja, którą wspierało szerokie społecznościowe poruszenie. Wpływy z kin całego świata na tym filmie sięgnęły 337 mln dolarów, z czego 155 mln dolarów tylko z USA. Jest to więc najlepsze z tegorocznych otwarć, lepsze od „Super Mario Bros. Film”, ale przede wszystkim jest to najlepsze w historii otwarcie filmu wyreżyserowanego przez kobietę. Inne znaczące osiągnięcia to: czwarte najlepsze otwarcie od początku pandemii, piąte najlepsze w historii studia Warner Bros., najlepiej sprzedający się film WB w przedsprzedaży, największy hit 2023 roku na pokazach przedpremierowych, najlepszy wynik filmu nie będącego remake’em/sequelem (nie liczę tych bajek), najlepsze otwarcie w karierze Grety Gerwig, Margot Robbie i Ryana Goslinga i 24. najlepsze trzydniowe otwarcie w historii amerykańskiego box office. Poza USA „Barbie” przyniosła 182 mln dolarów i przegrała tylko z „Szybkimi i wściekłymi 10”. Spodziewane jest także bardzo dobre otwarcie w Polsce, które sięgnąć może pół miliona sprzedanych biletów.
„Oppenheimer” w pierwszy weekend przyniósł z kin całego świata wpływy w wysokości 174 mln dolarów, przy budżecie około 100 mln dolarów. 80,5 mln dolarów z tej kwoty film wygenerował w USA. To są lepsze wyniki, od tych najbardziej optymistycznych szacowanych przez specjalistów od box office. Christopher Nolan zaliczył trzecie w swojej karierze najlepsze otwarcie, ustępujące jedynie wynikom drugiego i trzeciego „Mrocznego rycerza”. Jest to także najlepsze w USA otwarcie filmu z kategorią R, które odnotowano od początku pandemii. Dla Nolana ten wynik to najlepsze otwarcie jego produkcji w kinach IMAX. Poza USA „Oppenheimer” przyniósł 93,7 mln dolarów.
W sumie oba filmy wygenerowały w weekend 511,2 miliona dolarów z kin całego świata. Wynik 301,6 mln dolarów z kin w USA to czwarte najlepsze całościowe weekendowe otwarcie w historii. Nigdy wcześniej dwa filmy nie otworzyły w amerykańskich kinach gromadząc ponad 100 i 50 mln dolarów. Kino żyje! Szkoda tylko, że rozmowy strajkujących scenarzystów i aktorów ze studiami z Hollywood stanęły w martwym punkcie…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz