Organizatorzy festiwalu w Toronto, najważniejszego festiwalu na kontynencie amerykańskim, nie ogłosili zapowiadanego programu filmowego i zapowiadają podanie najważniejszych filmów nieco później. Powód jest jasny. Trwają strajki amerykańskich aktorów i scenarzystów.
Najważniejsze festiwale stanęły przed wielkimi problemami. Nie tylko Toronto, ale też Wenecja i Telluride. Amerykańskie studia wstrzymują się przed decyzjami o przesuwaniu premier swoich najważniejszych filmów, ale nie chcą rozpoczynać ich promocji bez wsparcia aktorskich gwiazd, które będąc w Gildii Aktorów nie mogą brać udziału w promocji. Nie mogą więc odwiedzić najważniejszych festiwali, a te stoją przed dużymi problemami.
Mogą co prawda posiłkować się filmami z innych kontynentów i krajów, ale wiadomo, że w mediach zauważane są przede wszystkim głośne produkcje z gwiazdami.
Na razie wiadomo tylko, że w Toronto pojawią się „Les Indesirables” Ladj Ly i „Next Goal Wins” Taiki Waititi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz