W wieku 88 lat zmarła Alice Drummond, bodajże najsłynniejsza
bibliotekarka w hollywoodzkim kinie. To ona wystąpiła przecież w legendarnej
scenie w „Pogromcach duchów”.
Byłoby jednak wielką niesprawiedliwością ograniczać jej rolę
do tego jednego tylko występu. Przez lata aktorka ta przewijała się bowiem
przez wiele amerykańskich filmów, choć zazwyczaj w rolach drugoplanowych i
epizodycznych. Tak było chociażby w „Przebudzeniach” z Robinem Williamsem, „Money
for Nothing”, „Ace Ventura: Psi detektyw”.
Wielu fanów na świecie jest dziś zasmuconych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz