Kilka dni temu w Radzie Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej nastąpiła ważna zmiana. Minister Kultury powołał na to stanowisko Rafała Wieczyńskiego, który zastąpił zmarłego niedawno Janusza Głowackiego.
Rada Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej składa się z 11
członków, tworzą ją przedstawiciele twórców, producentów filmowych, związków
zawodowych działających w kinematografii, kin, dystrybutorów, nadawców,
operatorów telewizji kablowych i platform cyfrowych. Członków Rady Instytutu
powołuje Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego na trzyletnią kadencję. Rada
wytycza kierunki działania Instytutu oraz opiniuje jego roczne plany
działalności i sprawozdania, także finansowe. Kadencja obecnej Rady PISF kończy
się w listopadzie, a 15 listopada poznać mamy nową Radę PISF [więcej>>>].
Rafał Wieczyński to reżyser, producent i aktor. Jako aktor
dał się poznać na początku swojej kariery, a wystąpił w takich filmach, jak m.in.:
„Kartka z podróży”, „…jestem przeciw”, „Magnat”, „ESD”, „Biała wizytówka”, „Niezwykła
podróż Baltazara Kobera” u Wojciecha Jerzego Hasa w roli głównej i po raz
ostatni w 1994 roku w serialu i filmie „Panna z mokrą głową”. Jako zawodową
drogę wybrał reżyserię, którą w Łodzi ukończył w 1991 roku. Po nakręceniu kilku
etiud zadebiutował dobrze przyjętym filmem „Naprawdę krótki film o miłości,
zabijaniu i jeszcze jednym przykazaniu”. Potem zrealizował trzy filmy
dokumentalne („Zwycięzcy nie umierają”, „Świat Józefa” o rodzinie Ulmów oraz „Skrawek
nieba”), a do kina fabularnego powrócił wraz z filmem i serialem „Popiełuszko.
Wolność jest w nas” z Adamem Woronowiczem. Film obejrzało w kinach 1,31 mln
widzów. Kolejnym przedsięwzięciem reżysera ma być oparty na faktach film,
którego bohaterami będą Józef i Wiktoria Ulm przyjmujący w czasie okupacji pod
swój dach ośmioro Żydów z rodzin Goldmanów, Grünfeldów i Didnerów.
Dziś Rafał Wieczyński postrzegany jest jako człowiek mocno
związany z ekipą rządzącą, a w Ministerstwie Kultury ma bardzo silną pozycję i
pracuje nad kilkoma kluczowymi dokumentami, które przynieść mają, zapowiadaną
przez ministerstwo, zamianę w polskiej kinematografii (m.in. dotyczącą
wprowadzenia zachęt produkcyjnych dla zagranicznych twórców).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz