We Wrocławiu dobiega właśnie końca 14. American Film Festival. Kilka dni spotkań z amerykańskim kinem to ponad 200 kinowych seansów, kilkadziesiąt spotkań, dyskusje, wystawy i nagrody. O ich rozdziale zadecydowała publiczność.
Spośród 16 fabuł z sekcji Spectrum widzki i widzowie wybrali film „Lepiej później niż wcale” (Late Bloomers) w reżyserii Lisy Steen.
#WeAllDieAlone – głosi napis na pustym kubeczku po jogurcie jagodowym stojącym na szpitalnej tacy. Louise ma 28 lat, rok temu rozstała się z chłopakiem, o którym nie może zapomnieć, a jej matka cierpi na pogłębiającą się demencję. Bohaterka czuje się jednocześnie zbyt młoda, by umrzeć, a zbyt stara, by żyć. Po wypadku, w którym poważnie uszkodziła sobie biodro, lekarz nie omieszka przypomnieć jej, że to przypadłość dotykająca zwykle kobiet w podeszłym wieku. Louise trafia do szpitala i na zajęcia rehabilitacyjne, gdzie spotyka wyłącznie starsze kobiety, w tym Antoninę. W rolę niemówiącej po angielsku, zgorzkniałej Polki, księżniczki z Greenpointu, wciela się brawurowo Małgorzata Zajączkowska. Nieoczywista relacja między pozornie całkiem różnymi bohaterkami pozwala im stopniowo stanąć na nogi – w sensie fizycznym i emocjonalnym – i pogodzić się z własnym wiekiem. Lepiej później niż wcale to ciepła i pełna autoironii komedia, ciekawie grająca z konwencją coming-of-age. Opowiada o alternatywnych sposobach doświadczania upływu czasu, własnego ciała i kobiecości, ale też porozumiewania się i budowania relacji z innymi i z samą sobą.
Ze wszystkich 8 dokumentów prezentowanych w sekcji American Docs publiczność nagrodziła „Przeciw wszystkim wrogom” (Against All Enemies) w reżyserii Charliego Sadoffa.
Zapomnijcie o horrorach ze studia A24: przed wami jeden z najbardziej przerażających filmów sezonu. Dokument Charliego Sadoffa to wnikliwe spojrzenie na działalność i taktykę skrajnie prawicowych bojówek w Stanach Zjednoczonych. Tych, które były m.in. odpowiedzialne za atak na Kapitol po przegranych przez Donalda Trumpa wyborach prezydenckich w styczniu 2021 roku. Na pewno zapamiętaliście zdjęcia z tamtego dnia, na czele z dziwacznym szamanem QAnonu. Ale za organizacją tej próby przewrotu nie stała banda poprzebieranych błaznów. Proud Boys, Three Percenters czy Oath Keepers to świetnie wyszkolone i uzbrojone organizacje, których taktykę opracowują przede wszystkim byli marines. Ten mrożący krew w żyłach film to próba znalezienia odpowiedzi na pytanie, dlaczego tak wielu weteranów, którzy przysięgali bronić Ameryki „przed wszystkimi wrogami, zewnętrznymi i wewnętrznymi”, po powrocie do kraju przyłącza się do skrajnie prawicowych, rasistowskich bojówek. I czy w podzielonym na zwaśnione grupy państwie można odwrócić ten trend. Eksperci, którym Sadoff udziela głosu, biją na alarm: O dżihadystach też kiedyś myśleliśmy, że są niegroźni, bo siedzą w jaskiniach Afganistanu. A potem przyszedł 11 września.
Zwycięski film z sekcji Spectrum otrzymał nagrodę w wysokości 10 tys. dolarów – ufundowaną przez Stowarzyszenie Nowe Horyzonty, z kolei laureat sekcji American Docs otrzymał 5 tys. dolarów – nagrodę ufundowaną przez BNY Mellon.
Do 19 listopada wybrane filmy z AFF można oglądać online.
O moich wrażeniach z tegorocznego festiwalu piszę TUTAJ.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz