Bez niespodzianek. Film Jerzego Skolimowskiego zatytułowany "11 minut" będzie ubiegał się o nominację do Oscara w kategorii Film Nieanglojęzyczny. "Body/Ciało" i "Obywatel" nie były brane pod uwagę, podczas tegorocznego wyboru polskiego reprezentanta.
O potencjalnym wyborze "11 minut" na polskiego kandydata do Oscara pisałem kilka dni temu. Zapraszam do tego tekstu. Poniżej oficjalna informacja przesłana przez PISF.
Powołana 10 lipca 2015 r. przez
Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego prof. Małgorzatę Omilanowską Komisja
Oscarowa w składzie: Paweł Pawlikowski (przewodniczący), Jacek Borcuch, Izabela
Kiszka-Hoflik, Aneta Kopacz, Agnieszka Odorowicz, Ewa Puszczyńska, Grażyna
Torbicka, Anna Trzebiatowska jednogłośnie wybrała film "11 minut" w
reżyserii Jerzego Skolimowskiego na polskiego kandydata do Oscara w kategorii
"Najlepszy Film Nieanglojęzyczny".
- Wybraliśmy film jednego z najlepszych i najbardziej oryginalnych
polskich reżyserów. Jego osoba i twórczość są dobrze znane i cenione na rynku
amerykańskim. "11 minut" to film uniwersalny, zrealizowany
dynamicznym językiem filmowym, portretujący chaos, kakofonię i pustkę
współczesnego świata. Film był nominowany do Złotego Lwa na tegorocznym
Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji, otrzymał także Nagrodę Specjalną
Jury na 40. Festiwalu Filmowym w Gdyni – powiedział Paweł Pawlikowski. – Naszym zdaniem film "11 minut"
Jerzego Skolimowskiego będzie w tym roku najlepiej reprezentował polską
kinematografię w rywalizacji oscarowej – dodał przewodniczący komisji.
Komisja Oscarowa nie brała pod
uwagę filmów "Body/Ciało" w reż. Małgorzaty Szumowskiej i "Obywatel"
w reż. Jerzego Stuhra, które decyzją producentów zostały wycofane w tym roku z
ubiegania się o nominację do Oscara w kategorii "Najlepszy Film
Nieanglojęzyczny".
Te same 11 minut z życia różnych
postaci przedstawione w paralelnych wątkach dramaturgicznych. Przed upływem
ostatniej sekundy jedenastej minuty ich losy połączy wydarzenie, które
definitywnie zaważy na ich życiu. Reżyserem i autorem scenariusza jest Jerzy
Skolimowski. Autorem zdjęć jest Mikołaj Łebkowski. W filmie wystąpili m.in.
Andrzej Chyra, Dawid Ogrodnik, Wojciech Mecwaldowski, Agata Buzek, Jan Nowicki,
Piotr Głowacki, Richard Dormer i Ifi Ude. Film "11 minut" to
polsko-irlandzka koprodukcja. Głównym producentem filmu jest Skopia Film, a
koproducentami Element Pictures, Telewizja Polska, Orange, HBO i Fundacja
Tumult. Film jest współfinansowany przez PISF – Polski Instytut Sztuki
Filmowej, Eurimages i Irish Film Board. Film w polskich kinach pojawi się 23
października.
***
***
W ostatnich latach polską
kinematografię w rywalizacji o Oscara reprezentowały następujące filmy:
2014: "Ida" OSCAR
2013: "Wałęsa. Człowiek z
żelaza"
2012: "80 milionów"
2011: "W ciemności"
NOMINACJA
2010: "Wszystko co
kocham"
2009: "Rewers"
2008: "Sztuczki"
2007: "Katyń" NOMINACJA
2006: "Z odzysku"
2005: "Komornik"
Polska kinematografia dziesięć razy w historii zdobywała
nominację do Oscara w kategorii Film Nieanglojęzyczny. Otrzymywały je
następujące tytuły:
1963: "Nóż w wodzie"
1966: "Faraon"
1974: "Potop"
1975: "Ziemia obiecana"
1976: "Noce i dnie"
1979: "Panny z Wilka"
1981: "Człowiek z żelaza"
2007: "Katyń"
2011: "W ciemności"
2014: "Ida" OSCAR
***
Czy wybór "11 minut" to dobry kierunek? Wydaje się, że jedyny słuszny, biorąc pod uwagę decyzję o wycofaniu "Body/Ciało". Zabrakło pewnej odwagi w wyborze polskiego kandydata, zdecydowano się na pewniaka, bowiem Skolimowski to zdecydowanie nazwisko uznane. Jest jednak w moim mniemaniu jego film jedynie genialnie nakręconym dziełem gatunkowym, które świetnie porusza się po kinowych strukturach i kapitalnie bawi się konwencją. Czy to wystarczy by zaczarować Amerykańską Akademię Filmową? Może być bardzo ciężko, ale popatrzmy na "Dzikie historie" i nie doszukujmy się tam filozoficznego przesłania o kondycji człowieka wkurwionego. Dla mnie to genialnie poprowadzone kino na pograniczu rozrywki - po prostu zachwycające formalnie i jakościowo. I tutaj dopatruję się szans Skolimowskiego, który może zachwycić za oceanem środowisko filmowe.
Czy po Gdyni widziałbym innego polskiego kandydata do Oscara? Skoro Szumowska odpuściła te zmagania, to wybór nie jest prosty. Może potrzebna byłaby nieco bardziej kontrowersyjna decyzja? Może debiut "Noc Walpurgi", może "Moje córki krowy", może gatunkowy ale ambitny "Demon"? A może coś z zupełnie innej beczki? Mam bowiem na myśli film dokumentalny "Mów mi Marianno". Nic nie stoi na przeszkodzie by takie kino nas reprezentowało, a głosy zza oceanu są bardzo przychylne temu filmowi. Można gdybać, sprawa została przesądzona. Należy życzyć filmowi "11 minut" powodzenia w rywalizacji o nominację do Oscara.
Na początku stycznia poznamy 9 filmów nieanglojęzycznych, które przejdą do kolejnego etapu zmagań. Nominacje do Oscara ogłoszone zostaną 14 stycznia, finał zmagań zaplanowano na 28 lutego 2016.
AKTUALIZOWANA LISTA FILMÓW ZGŁOSZONYCH DO OSCARA W KATEGORII FILM NIEANGLOJĘZYCZNY.
AKTUALIZOWANA LISTA FILMÓW ZGŁOSZONYCH DO OSCARA W KATEGORII FILM NIEANGLOJĘZYCZNY.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz