środa, 2 września 2015

MOJE 10 najbardziej oczekiwanych filmów tej jesieni

Crimson Peak
Jesień filmowa przyniesie wiele znakomitych tytułów. Moja poniższa lista skupia się na tytułach, które nie miały jeszcze swoich oficjalnych pokazów i nikt niestety nie wie czy są to propozycje udane. Fajnie byłoby żyć w tej nieświadomości do samego pokazu, ale po drodze mnóstwo będzie pokus i zapewne dostępne już będą liczne opinie kolegów z branży. Tymczasem mój TOP 10 jesieni filmów, na które w kinach melduję się bezzwłocznie.

MARSJANIN

Ridley Scott to bardzo nierówny reżyser. Ostatnio często jego filmy rozczarowują i niestety do samego pokazu nie będę miał pewności, co do powodzenia tej misji. "Marsjanin" ma jednak znaczącą przewagę nad innymi filmami tego twórcy – scenariusz powstał na podstawie świetnej książki, którą zaadaptował utalentowany Drew Goddard ("Dom w głębi lasu"). Naprawdę niewiele trzeba, aby projekt ten bardzo się udał. Premiera 2 października.

DEMON

Marcin Wrona nakręcił do tej pory dwa filmy i oba to pozycje bardzo udane. "Chrzest" i "Moja krew" to propozycje bardzo przemyślane, świetnie opowiedziane, nowoczesne. Mocne, świadome kino. Tym razem artysta wyrusza w nowy świat, zaserwuje nam nieco grozy, ale zapewne o artystycznym wymiarze. Lubię budowanie takiego napięcia wokół filmu, lubię nie wiedzieć za dużo, chciałbym być zaskoczony. Premiera 16 października.

STEVE JOBS

Był już film o Jobsie, ale lepiej o nim zapomnijmy. Tym razem zapowiada się znacznie lepiej, pod wieloma względami. Duże Hollywood to spore niebezpieczeństwo, ale liczę na zawodową odwagę Aarona Sorkina. Premiera 13 listopada.

CRIMSON PEAK. WZGÓRZE KRWI

Guillermo del Toro nie zawodzi, nawet jeśli kręci słabszy film. Tym razem to gotycki horror, zapewne w hołdzie gatunkowi, ale z przepiękną scenografią, którą widać na zwiastunach. Byłoby wskazane, aby scenariuszowo film bardzo zaskoczył, wyszedł nieco poza chwytliwe elementy. Dobrze, że zapowiedzi umiejętnie budują zainteresowanie wokół filmu. Premiera 23 października.

KARBALA

Polski film wojenny o bitwie polskich żołnierzy w Iraku. Bardzo to wygląda obiecująco, ale potrzeba tutaj filmowej odwagi, a takiej w naszym kinie nie spotyka się zbyt często (ostatnio "Bogowie"). Po takiej wpadce jak "Misja: Afganistan" podchodzę do tematu bardzo ostrożnie. Co nie zmienia faktu, że "Karbala" to ciągle intrygujące przedsięwzięcie. Polski "Helikopter w ogniu"? Czemu nie! Premiera: 11 września.

MOST SZPIEGÓW

Po prostu Steven Spielberg i jego pierwszy film po "Lincolnie". Zimna wojna w tematyce, nasza część Europy i historia ważnymi elementami opowieści. Spielberg już dawno nie nakręcił filmu wybitnego, a tego mu życzę. W dodatku chętnie obejrzę dobrą historyczną opowieść, pełną napięcia i mocnych bohaterów. Premiera 27 listopada.

GWIEZDNE WOJNY: PRZEBUDZENIE MOCY

Wiadomo. Ostatnia szansa by przywrócić wiarę w Sagę. Twórcy obiecują wiele związków z klasyką, tradycyjne podejście do filmowych "Gwiezdnych wojen", ale ja już ostrożnie nakręcam się na ten film. Niewiele ciągle wiadomo, a przedobrzyć też bardzo łatwo. Premiera 18 grudnia.

KRÓL ŻYCIA

Optymistyczne podejście do życia mile widziane. Mam nadzieję, że twórcy nie potraktują tego tematu zbyt pobieżnie i że starczy im pomysłów na cały seans, a nie tylko na sprawnie zmontowany zwiastun. Premiera 25 września.

W SAMYM SERCU MORZA

Wielka epicka morska przygoda. Polowanie na wieloryba, a potem jego wielka zemsta. Historia zainspirowała powstanie "Moby Dicka", zwiastuny wyglądają spektakularnie i oby taki poziom utrzymał się przez cały film. Premiera 4 grudnia.

SPECTRE

Nowy Bond w rękach Sama Mendesa. Nie mam większych obaw, ale byłoby wskazane nie zrobienie z tego filmu kolejnego widowiska z gadżetami. Premiera 6 listopada.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz