Anthony Daniels i Kenny Baker |
Fani wiedzą o tym od lat, nowi miłośnicy "Gwiezdnych wojen" będą zapewne zaskoczeni. Aktorzy, którzy wcielają się w dwa słynne roboty C3PO i R2D2 w rzeczywistości bardzo się nie lubią. I nie kryją się w okazywaniu swoich uczuć. Spór narasta.
Anthony Daniels (C3PO) i Kenny Baker (R2D2) zaznaczyli swój udział we wszystkich dotychczasowych częściach "Gwiezdnych wojen" i już za to należy się im miejsce w historii tej słynnej serii.
Niestety prywatnie obaj aktorzy po prostu się nienawidzą. W ostatnich dniach kłótnia pomiędzy nimi ponownie odżyła. W jednym z wywiadów Anthony Daniels powiedział kilka nieprzyjemnych zadań na temat Kenny'ego Bakera. On w rzeczywistości nie pokazuje się na planie. Nie widziałem go od lat, choć jego nazwisko znajduje się zawsze w napisach końcowych filmu. To swego rodzaju uprzejmość, jakiś talizman dla twórców - powiedział Daniels.
Dlaczego aktor tak ostro potraktował kolegę z pracy? Okazuje się, że spór między nimi trwa od lat, a jego początki sięgają 1976 roku, czyli dni w których kręcono pierwsze "Gwiezdne wojny". I wygląda na to, że nie zakończy się w najbliższym czasie.
Swego czasu Kenny Baker został zapytany co myśli o Danielsie i też nie krył swojej niechęci. To najbardziej nieuprzejmy człowiek, jakiego spotkałem - miał powiedzieć aktor. Gdzieś na początku tego konfliktu, Daniels nazwał Bakera "małym człowiekiem", określeniem którego ten nienawidzi. Po drodze wiele jeszcze było takich uszczypliwości, konflikt narastał i dziś wygląda dość nieprzyjemnie.
Nie takie piękne te "Gwiezdne wojny".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz