[BOX OFFICE] Dawno niewidziany wynik pierwszych dni wyświetlania na polskim filmie. „Johnny” ma już na koncie 100 tysięcy sprzedanych biletów, choć w weekend osiągnął nieco mniejszy wynik.
Wrzesień należeć miał do polskich filmów, ale do niedawna publiczność nie dopisywała. Ani komedie, ani propozycje nieco poważniejsze nie gromadziły w weekendy tłumów. Za to sytuację niektórych filmów ratowały wycieczki szkolne.
„Kryptonim Polska”, od premierowego 2 września, nie przekroczył jeszcze granicy 100 tysięcy sprzedanych biletów, choć brakuje mu niewiele. Sztuka ta udała się komedii romantycznej „Szczęścia chodzą parami”, ale wyniki około 120 tysięcy widzów, to nie jest powód do dumy. Nieco tylko lepiej wiedzie się historycznemu filmowi „Orlęta. Grodno ‘39”, który od premiery 9 września przyciągnął do kin blisko 130 tysięcy osób, sporo przede wszystkim w tygodniu szkolnym. Po 10 dniach od premiery 120 tysięcy ma na koncie „Zołza”, co odbierane może być różnie. Moim zdaniem, to nie jest imponujące osiągnięcie, biorąc pod uwagę temat i reklamę, które towarzyszyły premierze. Z drugiej strony…
Debiuty weekendowe wspomnianych wcześniej filmów nie były więc imponujące. „Zołza” przed tygodniem startowała gromadząc 53,8 tysiąca widzów. „Kryptonim Polska” i „Szczęścia chodzą parami” ściągały do kin w pierwszy weekend po jakieś 30 tysięcy. „Orlęta. Grodno ‘39” przekroczyły na starcie granicę 22 tysięcy widzów.
Na tym tle osiągnięcie filmu „Johnny” jest więc bardzo dobre. W pierwszy weekend film zgromadził bowiem 82 tysiące widzów, a wraz z pokazami przedpremierowymi przekroczył granicę 100 tysięcy sprzedanych biletów. Brawo!
W najbliższy weekend w kinach zadebiutuje nowy film Patryka Vegi, tydzień później pojawią się polskie zombie…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz