Ciekawe wieści napływają z polskiego rynku kinowego. Może trudno w to uwierzyć, ale w miniony weekend w kinach pojawiali się widzowie, którzy byli przekonani, że idą na oczekiwaną drugą część „Avatara”, a zobaczyli ponownie pierwszą odsłonę.
„Avatar” to „Avatar”. Nie każdy musi wiedzieć, że druga część wejdzie do kin w grudniu, a teraz Disney postanowił przypomnieć pierwszą część tej opowieści. Przygotowano na tę okoliczność wersję filmu z dubbingiem oraz w jeszcze lepszej jakości technicznej. W dodatku film wycofano z Disney+ i nie ma w internecie możliwości oficjalnego obejrzenia pierwszego „Avatara”.
Skuszeni reklamą, ale niezorientowani widzowie wybrali się więc do kina na „Avatara” licząc na obejrzenie kolejnej opowieści, a tymczasem ponownie zobaczyli pierwszy film.
Nie wiadomo i raczej nie dowiemy się ilu widzów, spośród 37 tysięcy, którzy w miniony weekend obejrzeli „Avatara”, zrobili to przez pomyłkę. Ciekawe czy żałują ponownego seansu „Avatara”. Zdecydowanie warto ten film oglądać na wielkim ekranie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz