Szef Disneya Bob Iger mówi w ostatnim wywiadzie, że „Indiana
Jones 5” nie będzie ostatnim filmem z tej serii. Biorąc pod uwagę, że kolejny
film pojawi się dopiero w 2019 roku, to Iger otworzył spore pole do licznych
spekulacji.
Twórcy serii „Indiana Jones” oraz przedstawiciele Disneya
podobno spotkali się niedawno by omówić plan dotyczący przyszłości tego
bohatera. Czy Indianę czeka podobny los, co „Gwiezdne wojny”?
Bob Iger powiedział, że Indiany Jonesa nie czeka taki los
jak „Gwiezdne wojny”. Twórcy planują skupić się na restarcie serii lub jego
kontynuacji, a potem ponownego odświeżenia tego bohatera. Brzmi to nieco
enigmatycznie, ale też pomysły dopiero się budują. Wiadomo za to, że przyszłość
Indiany Jonesa zależy od tego, co wydarzy się z piątym kinowym filmem. Bob Iger
mówi, że seria nie będzie realizowana od nowa, ale przybierze takiego
kombinowanego kształtu – reboota z restartem. Szef Disneya nie mówi jeszcze o
kierunku rozwoju tego bohatera. Nie
sądzę, byśmy osiągnęli skalę uniwersum „Gwiezdnych wojen”, ale widzę co będzie
dalej. To nie będzie jednorazowa przygoda – mówił Bob Iger.
Harrison Ford ma już swoje lata, więc trzymianie się tego
aktora w kolejnych częściach nie wchodzi raczej w grę. Oznacza to, że seria
będzie rozwijana inaczej i że na ekranie pojawi się na pewno nowe wcielenie
Indiany Jonesa, co oznacza realizację jego przygód we wcześniejszych latach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz