Szefowie Amazona zdają sobie sprawę, że „Zimna wojna” to ich
skarb, są filmem zachwyceni i zapowiadają znaczące wydatki finansowe na
promocję oscarową polskiego filmu. „Zimna wojna” rywalizuje o trzy Oscary.
Od 12 do 19 lutego rozpocznie się finałowe głosowanie
członków Amerykańskiej Akademii Filmowej na Oscary. Do tego czasu w mediach –
szczególnie – amerykańskich trwać będzie zacięta reklamowa walka o głosy
członków Akademii. We wszystkich kategoriach!
Amerykański dystrybutor „Zimnej wojny” zapowiada walkę o
Oscary, szczególnie o nagrodę w kategorii Film Nieanglojęzyczny. Trudno sobie dziś
wyobrazić, aby Paweł Pawlikowski mógł wygrać Oscara za reżyserię, bo i sama
nominacja to już wielkie osiągnięcie. Gra idzie o pozostałe kategorie.
Jaką przewagę ma Amazon nad konkurencyjnym Netfliksem?
Okazuje się, że są to pieniądze. Amazon nie będzie miał obaw o wydanie
większych funduszy na promocję „Zimnej wojny”, bo Amazon jest w nieco innej
sytuacji niż Netflix i bardzo potrzebuje Oscara.
W dodatku obserwatorzy Oscarów zauważają, że chyba jeszcze
nigdy wcześniej dwa filmy nieanglojęzyczne nie miały tak kosztownej i dużej oscarowej
kampanii. Ta „bitwa” pomiędzy Amazonem („Zimna wojna”) a Netflixem („Roma”)
może nabrać szczególnego charakteru. Działania Amazona widać dziś szczególnie w internecie, ale z pewnością obecna będzie też w innych mediach.
Różnica dotycząca obu filmów jest zasadnicza. „Roma” to już
dostępna produkcja Netflixa, a „Zimna wojna” jest tylko dystrybuowana przez
Amazona, a na platformie tej pojawić ma się nieco później.
„Roma” jest dziś faworyzowana w rywalizacji o Oscara i
otrzymała 10 nominacji, ale „Zimna wojna” nie jest na przegranej pozycji.
Zdobyła nagrody National Board of Review, Londyńskiego Koła Krytyków Filmowych
i Krytyków z Nowego Jorku. Szefowa Amazon Studio, Jennifer Salke, uważa, że
członkowie Amerykańskiej Akademii Filmowej będą chcieli znaleźć sposób, aby
uhonorować oba filmy. „Myślę, że ten zespół na to zasługuje” – powiedziała
Salke, która zapowiedziała bardziej agresywną i mocniejszą kampanię reklamową „Zimnej
wojny”. Szefowa Amazona wie, że firma musi wyłożyć duże pieniądze, ale
zastrzega, że i tutaj są pewne ograniczenia. Wie jednocześnie, że z informacją
o filmie trzeba dotrzeć do zainteresowanych odbiorców. „Mamy coś, co uważamy za
wyjątkowe i zdecydowanie będziemy inwestować hojnie w promocję filmu” – dodała.
[źródło Deadline]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz