czwartek, 24 stycznia 2019

„Kurier” wygląda jak serial „Czas honoru”


[WIDEO] Wyczekiwane przeze mnie pierwsze fragmenty filmu „Kurier” w reżyserii Władysława Pasikowskiego właśnie ujrzały światło dzienne. Na razie jestem zaniepokojony, bowiem jakość przygotowywanego filmu przypomina produkcje serialowe w typie „Czasu honoru”. Oczekiwania względem „Kuriera” mam większe, ale z ostateczną oceną poczekam na premierę filmu.

Oficjalny komunikat dotyczący filmu brzmi następująco: Ścigany przez wszystkie wrogie wywiady, legendarny Jan Nowak-Jeziorański to postać, której życie stało się inspiracją dla filmu sensacyjno-szpiegowskiego. W tej roli charyzmatyczny Philippe Tłokiński, znany chociażby z „Belfra” w reżyserii Łukasza Palkowskiego. Wśród międzynarodowej obsady filmu (m.in. Julie Engelbrecht) zobaczymy także znane nazwiska polskiej kinematografii, takie jak: Tomasz Schuchardt, Adam Woronowicz, Zbigniew Zamachowski, Mirosław Baka, Rafał Królikowski, Wojciech Zieliński, Grzegorz Małecki, Jan Frycz czy Agnieszka Suchora.


Nowy film Władysława Pasikowskiego, reżysera hitów „Jack Strong” i „Pitbull. Ostatni pies” to sensacyjna historia szpiegowska, inspirowana sekretną misją słynnego „Kuriera z Warszawy”. Niezwykłe zdarzenia z życia Jana Nowaka-Jeziorańskiego to doskonały materiał na scenariusz, co podkreśla sam Pasikowski: „Naszym celem jest opowiedzenie sensacyjnej, lecz opartej na życiu historii, której scenarzyści Jamesa Bonda pewnie by nie wymyślili, opowiedzenie jej przy tym w maksymalnie nowoczesny sposób, korzystając z osiągnięć nowej stylistyki filmów przygodowo-sensacyjnych” – Władysław Pasikowski, reżyser i scenarzysta „Kuriera”. Producentami wysokobudżetowej produkcji są: Muzeum Powstania Warszawskiego – inicjator przedsięwzięcia oraz Scorpio Studio – współtwórca sukcesu świetnie przyjętego przez widzów i krytyków „Jacka Stronga”, którego na dużym ekranie obejrzało blisko 1,2 miliona widzów.

Premiera filmu „Kurier” zapowiadana jest na 8 marca.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz