Jason Reitman, syn Ivana Reitmana autora oryginalnych „Pogromców
duchów”, zajmie się reżyserią nowej wersji (a może kontynuacji?) tej opowieści.
Premiera latem 2020, teaser jest fajny, szczegółów brak.
Jason Reitman ma na swoim koncie kilka bardzo udanych filmów
i niestety kilka tytułów, które rozczarowały i zawiodły. Do tej pory realizował
filmy niezależne lub na granicy amerykańskiego kina głównego nurtu, ale niestety oczekiwany "The Front Runner" z Hugh Jackmanem zaliczył wpadkę. Nowa odsłona „Pogromców
duchów” to przejście tego reżysera do komercyjnego kina głównego nurtu. To
zdecydowanie wygląda bardzo obiecująco, choć jest także bardzo ryzykowne. Wiele
zależy od jakości scenariusza, pomysłu na film i aktów, którzy w nim wystąpią.
Niestety nie wiadomo, czy do swoich ról powróci klasyczna
obsada. Na razie nic na to nie wskazuje, ale… Nie takie zdarzenia miały
wcześniej miejsca w Hollywood. Nieoficjalnie zachodnie media piszą, że Reitman
szuka czwórki młodych aktorów do głównych ról. I to by wyjaśniało, w jakim
kierunku rozwijał będzie się ten projekt.
Na razie wiadomo, że premiera zapowiadana jest na lato 2020 roku. I tyle...
Na razie wiadomo, że premiera zapowiadana jest na lato 2020 roku. I tyle...
Tymczasem świetny i stylowy teaser nowej wersji „Pogromców
duchów” i zdecydowanie zapominamy o koszmarnej kobiecej wersji tej produkcji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz