Nominacje do Oscara poznamy w
najbliższy wtorek 22 stycznia. Wiele liczących się stron internetowych na całym
świecie prześciga się dziś w typowaniu nominacji do tegorocznych Oscarów. Na
większości z tych list pojawia się „Zimna wojna”. Kwestią podstawową jest
pytanie, ile tych nominacji będzie. Variety, jedno z najbardziej
opiniotwórczych pism w Hollywood, przewiduje aż trzy nominacje dla „Zimnej
wojny”.
Byłoby sporą sensacją, gdyby w
najbliższy wtorek na liście nominowanych do Oscara nie znalazła się „Zimna
wojna”. Polski film jest żelaznym kandydatem do nominacji w kategorii Film
Nieanglojęzyczny. Ale nie tylko…
Gdyby nominacje potoczyły się zgodnie
z przewidywaniami renomowanego amerykańskiego Variety, to „Zimna wojna”
zdobyłaby aż trzy nominacje. Amerykańscy dziennikarze, bardzo blisko pracujący Amerykańskiej
Akademii Filmowej, są szczególnie życzliwi dla polskiego filmu, a w
szczególności Pawła Pawlikowskiego.
Nominacja dla „Zimnej wojny” w
kategorii doceniającej filmy nieanglojęzyczne jest rzeczą oczywistą. Dziś w
absolutnej czołówce kandydatów do nominacji jest także Łukasz Żal, który z
dużym prawdopodobieństwem otrzyma nominację za zdjęcia do „Zimnej wojny”.
Variety idzie dalej i trzecią nominację dla „Zimnej wojny” przyznało Pawłowi
Pawlikowskiemu za reżyserię filmu. Gdyby polski twórca otrzymał to wyróżnienie,
byłoby to jedno z najważniejszych osiągnięć w historii polskiego kina. Szczerze
życzę takiej nominacji Pawłowi Pawlikowskiemu.
Na ile Variety dobrze obstawia
nominację za reżyserię dla Pawlikowskiego? Z pewnością inspiracją dla
dziennikarzy amerykańskiego pisma są: nominacja do BAFTA, nagroda za reżyserię
w Cannes i nagroda od Europejskiej Akademii Filmowej. Wszystko się zgadza, a
nominacja do BAFTA to znaczące wyróżnienie dla polskiego reżysera! Z tym, że
trzeba pamiętać, że pozycja Pawlikowskiego w Wielkiej Brytanii jest szczególna.
Tam zaczynał on swoją karierę, tam zdobył dwie pierwsze nagrody BAFTA, ale za
realizację właśnie brytyjskich filmów. Przenoszenie tej nominacji do
amerykańskich realiów jest ryzykowne, ale bardzo cieszy oczy.
Według Variety Paweł Pawlikowski
otrzyma nominację za reżyserię wraz z Alfonso Cuaronem („Roma”), debiutującym
Bradleyem Cooperem („Narodziny gwiazdy”), Spike’em Lee („Czarne bractwo.
BlacKkKlansman”) i Adamem McKayem („Vice”). W większości wstępnych typowań na
innych stronach i w tego typu „zabawach” miejsce Pawlikowskiego wśród
nominowanych reżyserów zajmuje najczęściej Yorgos Lanthimos, autor „Faworyty”.
To pokazuje, że zdobycie nominacji za reżyserię będzie dla Pawlikowskiego
niezwykle trudne.
Niestety na żadnej z list nie
trafiłem na nominację dla Joanny Kulig za rolę w „Zimnej wojnie”. Dziś jej
nominacja byłaby chyba największą sensacją Oscarowej rozgrywki i dlatego tym
mocniej trzymam za nią kciuki. Za to na pewno aktywność Joanny Kulig w
Hollywood, jej praca nad promocją filmu i swojej osoby, bardzo sprzyja „Zimnej
wojnie”. Świetna robota! Czekam na pierwszy duży hollywoodzki angaż dla
polskiej aktorki.
UAKTUALNIENIE
"Zimna wojna" otrzymała trzy nominacje do Oscarów
UAKTUALNIENIE
"Zimna wojna" otrzymała trzy nominacje do Oscarów
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz