W wieku 82 lat zmarł amerykański aktor Burt Reynolds. Był
czas, że postać ta uchodziła za największą gwiazdę w Hollywood. Złoty okres
tego aktora przypadał na lata siedemdziesiąte. Wśród jego największych hitów
był m.in. „Mistrz kierownicy ucieka”. Swoją jedyną nominację do Oscara otrzymał
za „Boogie Nights”.
Tych kasowych sukcesów Burt Reynolds miał rzecz jasna
znacznie więcej. W swoim szczytowym okresie podbijał kina w m.in. filmach „Mistrz
kierownicy ucieka”, „Najdłuższy jard” czy „Deliverence”. Występował głównie w
filmach akcji i komediach romantycznych: „Starting Over”, „The Best Little
Whorehouse in Texas”, „Best Friends”, „The
Man Who Loved Women”.
Burt Reynolds był też aktorem, który odrzucił wiele
znaczących propozycji aktorskich. Miał zagrać Hana Solo, Johna McClane’a,
McMurphy’ego w „Locie nad kukułczym gniazdem”, a nawet w „Czułych słówkach”.
Aktor zagrać miał w najnowszym filmie Quentina Tarantino,
ale niestety nie zdążył nagrać swoich scen.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz