Jerzy Zelnik i Łukasz Maciejewski
w sobotę 29 sierpnia będą gośćmi finałowego pokazu arcydzieł polskiej
kinematografii z cyklu „Kino
Niepodległej. Najważniejsze filmy stulecia” w Mikołajkach. Organizatorem
wydarzenia jest Polski Instytut Sztuki Filmowej. Wstęp wolny!
Zapraszamy 29 sierpnia od godz.
17:00 na plac Wolności, by wspólnie obejrzeć wybrane dzieła, które w sposób
szczególny przyczyniły się do rozwoju polskiej kinematografii. Na pierwszy
ogień – brawurowo zrealizowana animacja Witolda Giersza „Czerwone i czarne”,
tuż po niej słynny półkownik „Przyjęcie na dziesięć osób plus trzy” w reż.
Jerzego Gruzy ze Zdzisławem Maklakiewiczem w roli głównej. O godz. 18.05
zobaczymy mistrzowski dokument „Muzykanci” w reż. Kazimierza Karabasza.
Następnie o godz. 18:30 odbędzie się spotkanie z aktorem Jerzym Zelnikiem,
które poprowadzi krytyk filmowy Łukasz
Maciejewski. Tuż po spotkaniu (o godz. 19.00) zapraszamy na projekcję filmu
„Faraon”, reż. Jerzego Kawalerowicza, w którym Jerzy Zelnik wykreował tytułową
rolę.
Podczas wydarzenia odbędą się
konkursy z nagrodami ufundowanymi przez Polski Instytut Sztuki Filmowej oraz
wiele innych atrakcji. Wstęp jest bezpłatny. Ideą organizacji pokazów jest upowszechnienie
i promocja polskiej klasyki filmowej, zwłaszcza wśród młodego pokolenia.
Tegoroczna odsłona cyklu „Kino
Niepodległej. Najważniejsze filmy stulecia” wystartowała 8 sierpnia w Wiśle,
następnie gościliśmy w Karpaczu, Kazimierzu Dolnym i Kołobrzegu. Pokazem w
Mikołajkach Polski Instytut Sztuki Filmowej zakończy tegoroczny cykl wydarzeń
plenerowych. W trakcie pokazów prezentowane są dzieła najwybitniejszych
polskich twórców, m.in. Jerzego Kawalerowicza, Jerzego Skolimowskiego,
Kazimierza Kutza, Krzysztofa Zanussiego, Janusza Morgensterna, Jana Jakuba
Kolskiego czy Andrzeja Barańskiego. Oprócz filmów fabularnych można zobaczyć
także dzieła mistrzów polskiego dokumentu, m.in. Kazimierza Karabasza,
Krzysztofa Kieślowskiego i Marcela Łozińskiego. Pokazujemy też prawdziwe perły
polskiej animacji – filmy Witolda Giersza, Jana Lenicy czy Juliana Józefa
Antonisza.
Projekcjom towarzyszą spotkania z
twórcami. Wśród gości w tym roku byli m.in. Olgierd Łukaszewicz, Jerzy
Skolimowski, Krzysztof Zanussi, Jan Jakub Kolski, Grażyna Błęcka-Kolska, Joanna
Trzepiecińska i Andrzej Barański. Cykl „Kino Niepodległej. Najważniejsze filmy
stulecia” Instytut realizuje w ramach Wieloletniego Programu Rządowego
„Niepodległa” na lata 2017-2022.
Pokazy filmów, jak i spotkania, prowadzone
są zgodnie z aktualnymi zasadami i ograniczeniami wprowadzonymi na czas trwania
pandemii COVID-19. Na terenie znajdują się środki do dezynfekcji, a uczestnikom
na wejściu mierzona jest temperatura.
Mikołajki (29.08.2020)
pl. Wolności
17.00 „Czerwone i czarne”, reż.
Witold Giersz
17.10 „Przyjęcie na dziesięć osób
plus trzy”, reż. Jerzy Gruza
18.05 „Muzykanci”, reż. Kazimierz
Karabasz
18.30 Spotkanie z Jerzym
Zelnikiem i Łukaszem Maciejewskim
19.00 „Faraon”, reż. Jerzy
Kawalerowicz
„Czerwone i czarne”, reż. Witold Giersz (1963), 6 min.
Autor zastosował w tym filmie
technikę swobodnego malowania postaci pędzelkiem na celuloidach bez stosowania
okonturowań. „Czerwone i czarne” okazało się sukcesem nie tylko dzięki
znakomitej plastyce, ale i pomysłowemu wykorzystaniu znanej skądinąd konwencji,
w której animator sam pokazuje się na ekranie i prowadzi grę z rysowanymi przez
siebie postaciami.
„Przyjęcie na dziesięć osób plus trzy”, reż. Jerzy Gruza (1973), 54
min.
Film przedstawia Polskę lat 70. i
problemy na ówczesnym rynku pracy, ale w konwencji groteski. Ukończony w 1973
roku nie spodobał się cenzorom i powędrował na półkę, gdzie przeleżał ponad
siedem lat. Autorem scenariusza był Jan Himilsbach, a w rolach głównych
wystąpili Zdzisław Maklakiewicz, Leon Niemczyk i Olgierd Łukaszewicz.
„Muzykanci”, reż. Kazimierz Karabasz (1960), 9 min.
Czarno-biały obraz uważany jest
za klasyczne dzieło polskiego dokumentu. Próba amatorskiej orkiestry dętej
tramwajarzy pokazana mistrzowsko podbiła świat. Film zdobył wiele nagród
międzynarodowych.
„Faraon”, reż. Jerzy Kawalerowicz (1965), 175 min
Perfekcyjnie zrealizowana i
zaskakująca formalnie adaptacja powieści Bolesława Prusa ukazująca dramat
człowieka, a zarazem będąca analizą systemu władzy. Produkcja filmu trwała trzy
lata, a zdjęcia kręcono w Europie, Azji i Afryce. W atelier łódzkiej wytwórni
powstała większość scen rozgrywających się we wnętrzach pałacu faraona, świątyń
i labiryncie, a Warszawska Stocznia Rzeczna wykonała według rysunków sprzed 4
tys. lat statek egipski. Na jeziorze Kirsajty koło Giżycka stworzono sztuczną
wyspę, a sceny masowe powstały głównie na pustyni Kyzył-Kum w Uzbekistanie.
Część zdjęć nakręcono w autentycznej scenerii w Egipcie. Niewątpliwym walorem
„Faraona” jest także jego kolorystyka, gdyż film utrzymany jest w tonacji
złotożółtej, wyeliminowane zostały niemal zupełnie barwy jaskrawe.
(Opisy filmów na podstawie
informacji pochodzących z portalu filmpolski.pl). [artykuł sponsorowany]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz