Wydawało mi się, że Charlotte Gainsbourg to artystka pełną gębą, a tymczasem przyjęła ona propozycję zagrania w bardzo komercyjnym projekcie. Jakoś walczącej z kosmitami, byłej nimfomanki, sobie nie wyobrażam.
W jej dorobku jest wiele znaczących ról i sporo ważnych artystycznych projektów, ale Hollywood odmówić odwagę to mają tylko ludzie, tacy jak Paweł Pawlikowski. Za to odważna Charlotte Gainsbourg skusiła się do udziału w dużym komercyjnym filmie - "Dniu niepodległości 2" w reżyserii Rolanda Emmericha.
Na razie nie wiadomo, jaką rolę zagra aktorka. Negocjacje trwają, a mi jakoś Gainsbourg nie pasuje do opowieści o ataku kosmitów na naszą planetę. "Antychryst", "Melancholia", "Dzień niepodległości 2"...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz