Weekend |
Cezary 10, firma produkcyjna Cezarego Pazury, postawiona
została w stan upadłości, a jej dług sięga kilku milionów złotych. Powodem
kłopotów twórcy i jego firmy są niezbyt imponujące osiągnięcia filmów
"Weekend" i "Sztos 2".
Produkcja obu filmów Pazury kosztowały w sumie 13 mln
złotych. Spółka Cezar 10 pożyczyła 3,5 mln zł od Polskiego Instytutu Sztuki
Filmowej. 1,5 mln zł, czyli pożyczkę na "Weekend", musi oddać w maju
tego roku, resztę w 2016. Problemu nie rozwiązały kinowe prezentacje obu
filmów, które zadowoliły finansowo jedynie dystrybutora. Jak informuje "Gazeta
Wyborcza" inwestorzy nie zarobili na nich ani złotówki.
Problem ma przede wszystkim fundusz Rubicon Partners, który w
2009 roku nabył połowę udziałów w firmie Pazury. - 750 tys. widzów to bariera, przy której polski film zaczyna zarabiać.
Dołączyliśmy do Cezarego Pazury, gdy szukał finansowania na dokończenie
"Weekendu". Tamten film wyszedł na zero. Po kolejnym filmie
stwierdziliśmy, że to zbyt ciężki kawałek chleba - powiedział Grzegorz
Kubica, członek zarządu Cezar 10 z ramienia Rubiconu, w rozmowie z "Pulsem
Biznesu". "Sztos 2" obejrzało w sumie zaledwie 350 tys. osób.
Sam Pazura zainwestował w swoją firmę kilkaset tysięcy
złotych. Na początku marca Sąd Rejonowy w Warszawie ogłosił upadłość spółki
Cezary 10.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz