W wieku 80 lat zmarł legendarny
czeski operator filmowy Miroslav Ondricek. Twórca ten zdobył dwie nominacje do
Oscara, ale pracował przy wielu wybitnych filmach. O śmierci autora zdjęć
filmowych poinformował jego syn, David Ondricek.
Ondricek nakręcił zdjęcia do
ponad 40 filmów. Najlepiej znana jest jego współpraca z Milosem Formanem, z
którym nakręcił m.in. "Amadeusza". W ostatnich latach operator zajął
się edukacją młodego pokolenia swoich następców. Swoim doświadczeniem dzielił
się m.in. w Warszawskiej Szkole Filmowej.
W 2007 roku otrzymał na festiwalu
Camerimage Specjalną Nagrodę za Szczególny Wkład w Rozwój Sztuki Zdjęć
Filmowych. Tak organizatorzy pisali wtedy o dokonaniach Miroslava Ondriceka:
Ten znany na całym świecie czeski
autor zdjęć filmowych, z dorobkiem artystycznym ponad 40 filmów ukończył słynną
praską szkołę filmową FAMU w 1959. Początkowo pracował jako prowadzący ostrość,
jako pracownik obsługi sprzętu zdjęciowego, technik w laboratorium oraz jako
asystent operatora w Studio Filmowym Barrandov zwanym "Czeskim
Hollywood", gdzie zdobył wiedzę na temat produkcji filmowej. Karierę
zaczął w 1960 roku pracą z takimi reżyserami należącymi do nurtu
czechosłowackiej nowej fali jak Jan Nemec, Ivan Passer, i, przede wszystkim
Milos Forman. Gdy ich filmy zdobywały prestiżowe nagrody na międzynarodowych
festiwalach, zdjęcia filmowe Ondrícka zostały uznane za główny element
wyznaczający formę i styl tego nurtu.
Jego pierwszym filmowym
osiągnięciem jako autora zdjęć filmowych był film "Konkurs" (1962) w reżyserii Milosa
Formana. Zawodowe kontakty z tym reżyserem przyniosły Ondrickowi światowe
uznanie. Był dwukrotnie nominowany do Oscara za zdjęcia do filmów Formana "Ragtime" (1982) i "Amadeusz" (1985). W 1968, po inwazji
wojsk Układu Warszawskiego na Czechosłowację przeniósł się do Anglii gdzie
pracował z Lindsayem Andersonem przy takich filmach jak "The White
Bus" i "Jeżeli...". Był to decydujący moment w jego karierze.
Film "Jeżeli..." zdobył Złotą Palmę na Festiwalu w Cannes w 1969 i
Ondricek zyskał opinię wartościowego, kreatywnego współpracownika.
Nawet będąc za granicą, silnie
związany był z czeskim kinem i pracował z takimi czeskimi reżyserami jak Milos
Forman, Jaroslav Papousek, Zdenek Podskalsky, Stepan Skalsky, Otakar Vavra, Ota
Koval oraz Jiri Krejcik. W latach osiemdziesiątych współpracował z takimi
amerykańskimi reżyserami jak George Roy Hill ("Rzeźnia nr 5",
"Świat według Garpa", "Wesoły domek"), Mike Nichols
("Silkwood"), Michael Dinner ("Grzeszni chłopcy"), Robert
Mandel ("F/X", "Ważniaki") i Penny Marshall
("Przebudzenia"). W tamtej dekadzie, powstały także dwa ważne filmy
Ondricka i Formana - "Amadeusz" i "Valmont". W tych latach
jego osiągnięcia jako autora zdjęć filmowych umocniły jego zawodową reputację.
Zdjęcia Ondricka nie przejawiają
jakichś stałych tendencji stylistycznych czy formalnych, lecz demonstrują
różnorodność technicznego profesjonalizmu, zdyscyplinowania i artystycznego
wyczucia, które dają mu rzadką umiejętność przenoszenia wizji reżysera na
przekonujące obrazy. W wywiadzie dla American Cinematographer (Maj 1982)
Ondricek przyznaje wprost: "Dajcie mi odpowiednią historię i reżysera, a
wierzę że znajdę taki styl zdjęć filmowych, jaki trzeba".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz