Zdobycie Oscara przez
"Idę" spowodowało powrót filmu do m.in. multipleksów i spore nim zainteresowanie
polskiej widowni. Tylko w miniony weekend dzieło Pawła Pawlikowskiego obejrzało
9878 osób. Wynik od premiery z października 2013 roku sięga już ponad 200
tysięczny pułap. Kino artystyczne odniosło wielki sukces u widzów.
Od grudnia 2014 roku do zdobycia Oscara, film w polskich kinach
obejrzało dodatkowe 70 tysięcy widzów. "Ida" budowała swoje
zainteresowanie jeszcze przed historycznym wyróżnieniem Amerykańskiej Akademii
Filmowej, a to dzięki licznym nagrodom i nominacjom zdobytym na świecie (Złoty
Glob, BAFTA, Europejska Nagroda Filmowa, krytycy w USA), dużej przychylności komentatorów
w kraju i na świecie. Dziś wiadomo już, że wynik rośnie, a złota statuetka i
szum medialny wywołany tym wydarzeniem oraz skrajnymi komentarzami, sprzyja
zainteresowaniu filmem.
W pierwszy weekend po zdobyciu Oscara "Idę" obejrzało w polskich
kinach 9878 widzów i w sumie obraz ten może się pochwalić znakomitym
osiągnięciem – 215 283 widzów od momentu
premiery. O skali sukcesu świadczy to, że wynik ten plasowałby
"Idę" w pierwszej 15. najpopularniejszych polskich filmów 2014 roku.
Godny uznania jest też wynik "Idy" osiągnięty tylko w miniony
weekend. Niemal 10 tysięcy widzów na czarno-białym filmie artystycznym to nie
jest sukces spotykany zbyt często. Duża część filmów w naszych kinach może
pomarzyć tylko o takim osiągnięciu. W ostatnich tygodniach w polskich kinach
pojawiło się sporo nowych polskich filmów, a te ciekawsze i bardziej udane nie
wzbudziły wielkiego zainteresowania widzów. Tak stało się w przypadku filmu
"Kebab i Horoskop", który sięgnął po 2254 widzów w pierwszy weekend.
Nieco lepiej poradziło sobie "Polskie gówno" z wynikiem 10520 osób na
starcie. Artystyczne kino generalnie nie wzbudza wielkiego zainteresowania
widzów. W zeszłym roku w ciągu całego okresu dystrybucji słabe wyniki były
udziałem m.in. filmów: "Małe stłuczki" (4522 widzów), "Stacja
Warszawa" (2217 widzów), "Zabić bobra" (5219 widzów),
"Karuzela" (13906 osób), "Jeziorak" (19296 widzów) i wielu
innych.
Sukces kinowy "Idy"
jest tym cenniejszy, że film można już oglądać w telewizji, jest dostępny na
DVD, Blu-ray i VOD. Opinia o tym, że "Idę" powinno oglądać się w
kinie jest jak najbardziej uzasadniona.
Nie mniej należy też odnotować
sukces filmu w telewizji. Od listopada zeszłego roku w kodowanym Canal+
"Idę" obejrzało ponad 1,2 mln widzów. Świetnie film sprzedaje się też
na rynku DVD i Blu-ray. Premiera w otwartej telewizji jest zapowiadana przez
TVP 2 na październik tego roku.
(dla www.wp.pl)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz