„Ederly”, najnowszy film Piotra Dumały, wejdzie do kin 18
listopada. Polecam szczególnej uwadze ten film, bo to zdecydowanie wyróżniający
się film na tle polskiej kinematografii. Jest niezwykle oryginalny, zabawny, ciekawie skonstruowany i na pewno nie będzie mu łatwo przebić się w polskich kinach. Ja wspieram, bo lubię!
Piotr Dumała artystą jest wielkim. Tym razem z humorem,
przewrotnością, jakimś delikatnym szaleństwem opowiada historię nieoczywistą.
Jest trochę absurdu, jakaś tajemnica, śledztwo, dziwna rodzina, małe miejsce.
Nic nie jest takie, jak się wydaje, ale przez to ta umowność jest w pełni
akceptowalna. Dobrze wyważona opowieść. Polubiłem ten świat.
W głównej roli w filmie występują Mariusz Bonaszewski, a
partneruje mu m.in. Gabriela Muskała i nieżyjący już profesor Jerzy Płażewski.
Oficjalnie o filmie czytamy:
Tytułowe EDERLY to miasto istniejące poza czasem, na granicy
realnego świata i snu. Może się wydawać, że istnieje tylko po to, by mógł do
niego trafić główny bohater - Słow. Miasto i jego mieszkańcy osaczają bohatera.
Pokusa, by uległ i wyzbył się swojej tożsamości jest bardzo silna.
EDERLY wyreżyserował Piotr Dumała - wybitny, ceniony i
wielokrotnie nagradzany na całym świecie twórca animacji. To jego drugi film
fabularny. Zdjęcia były realizowane na Mazurach, Śląsku oraz w okolicy
Warszawy. Film można uznać za surrealistyczną komedię, przewrotny kryminał lub
filozoficzny traktat o życiu. Nieoczywista fabuła została opowiedziana poprzez
wysmakowane czarno-białe kadry, nawiązujące do stylistyki kina niemego. Całość
dopełniają brawurowe kreacje aktorskie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz