piątek, 9 września 2016

Trzy największe kasowe porażki lata


Amerykańscy analitycy box office ogłosili listę największych finansowych porażek tegorocznego filmowego lata. Niestety w tym gronie znajduje się film jednego z najwybitniejszych twórców kina.

Największą porażkę lata 2016 w kinach poniósł film „Ben Hur”, kompletnie niepotrzebna kolejna wersja sandałowej opowieści. Film na świecie uzbierał do tej pory skromne 75 mln dolarów, a straty studiów MGM i Paramount szacuje się na 120 mln dolarów. W kłopotach jest przede wszystkim MGM, które wzięło na siebie główny ciężar tej produkcji. Pamiętać jednak trzeba, że MGM zrobiło latem wielkie pieniądze dzięki filmowi „Zanim się pojawiłeś” (200 mln wpływów przy niewielkim budżecie). Ratunkiem dla studia ma być też premiera kolejnego remake’u, czyli „Siedmiu wspaniałych”.

Nikt dziś w filmowym biznesie nie może zagwarantować sukcesu. Poczuł to dotkliwie Steven Spielberg, którego „BFG” stał się drugim największym przegranym tego lata. Nakręcony dla Disneya film przyniósł w sumie 165,3 mln dolarów wpływów, ale kosztował aż 140 mln dolarów. Po uwzględnieniu kosztów marketingowych i innych wydatków, straty filmu szacowane są na około 90 mln dolarów.

Porażkę dotkliwą poniosła też „Alicja po drugiej stronie lustra”, której koszt sięgnął 170 mln dolarów, a wpływy nieco ponad 295 mln dolarów. W porównaniu do poprzedniej części jest to wynik mizerny i oznacza finansowy minus na poziomie 65 mln dolarów. I tutaj porażkę zanotował Disney, ale studio nie martwi się, bowiem „Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów” i „Gdzie jest Dory” należą do grona największych tegorocznych przebojów kinowych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz