Przygotowana przez Narodowe Centrum Kultury Filmowej aplikacja o przyjęcie Łodzi do Sieci Miast Kreatywnych UNESCO jako Miasta Filmu przeszła weryfikację formalną. Wyniki oceny ekspertów zostaną podane do publicznej wiadomości do końca października tego roku. W procesie prac nad wnioskiem NCKF zleciło przeprowadzenie badania społecznego dotyczącego uczestnictwa łodzian w kulturze filmowej. Oto jego wynik.
Sondaż zrealizowany przez Kantar Public na reprezentatywnej
próbie mieszkańców wskazuje, że w zdecydowanej większości wspierają aspiracje
miasta. Ankieterzy zapytali ich także m.in. o znajomość łódzkich festiwali oraz
filmowych miejsc i instytucji, częstotliwość chodzenia do kina i udział w
edukacji filmowej.
Towarzyszące przygotowaniu aplikacji konsultacje w łódzkim
środowisku związanym z filmem i badanie jakościowe w formie pogłębionych
wywiadów z przedstawicielami film produkcyjnych, menadżerami kin,
organizatorami imprez kulturalnych oraz edukatorami filmowymi wskazały na
obszary animacji i postprodukcji jako te, z którymi wiążą największe nadzieje
na wykorzystanie i rozwój filmowego potencjału miasta.
Łódź kreuje film – czy także dla UNESCO?
– Jesteśmy optymistyczni, ale nie chcemy przesądzać o
naszych szansach na tytuł – mówi Rafał Syska, Dyrektor NCKF. – Wykonaliśmy
solidną pracę i mamy nadzieję, że dziesiątki rozmów, które odbyliśmy w różnych
gronach zaowocują większą konsolidacją środowiska i realizacją wspólnych
projektów.
Wśród zadań na nadchodzące cztery lata, zaprezentowanych we
wniosku, znalazły się m.in. realizacja ścieżek dydaktycznych i pracowni
badawczej Narodowego Centrum Kultury Filmowej, Międzynarodowe Centrum
Wideoeseju i Kina Interaktywnego, klaster animacji czy szeroko zakrojony
projekt edukacji filmowej dla dzieci i młodzieży.
Zamiar ubiegania się o członkostwo w sieci Prezydent Hanna
Zdanowska ogłosiła w październiku ubiegłego roku; od listopada trwały
konsultacje środowiskowe, wniosek został złożony w połowie czerwca. W ramach
przygotowań zlecone zostały dwa badania opinii publicznej – uczestnictwa
łodzian w kulturze filmowej oraz potrzeb i opinii środowiska filmowego – dokonano także szczegółowego przeglądu
filmowych zasobów miasta. Prace nad wnioskiem były konsultowane z
przedstawicielami Krakowa (od 2013 roku Miasto Literatury) i Katowic (od 2015
roku Miasto Muzyki), a także angielskiego Bradford, które jest liderem grupy
Miast Filmu. Narodowe Centrum Kultury Filmowej nawiązało kontakty także z
pozostałymi Miastami Filmu: Rzymem, Sofią, Sydney, irlandzkim Galway,
brazylijskim Santos, macedońską Bitolą i południowokoreańskim Busan.
Choć nie idą za nim żadne dodatkowe fundusze, tytuł nie ma
charakteru wyłącznie prestiżowego.
– Przez kilka miesięcy uważnie przyglądaliśmy się, jak
działają miasta zrzeszone w Sieci: jakie realizują projekty, jak współpracują z
miastami w innych krajach – mówi
Katarzyna Bieńkiewicz, koordynatorka projektu „Łódź Miasto Filmu UNESCO”. –
Członkostwo zwielokrotnia okazje do nawiązywania kontaktów i realizacji
wspólnych projektów, a także do komunikowania o walorach miasta i przyciągania
turystów z całego świata.
Filmowa historia i Szkoła Filmowa
Aż 88% respondentów zrealizowanego na potrzeby aplikacji
badania uważa Łódź za miasto filmu. Ponad połowa z nich opiera swoją opinię na
renomie Szkoły Filmowej, blisko 30% wymienia Wytwórnię Filmów Fabularnych i jej
dorobek, 23% – filmową historię miasta.
Większość (75%) potrafi wymienić jakieś organizacje lub
instytucje związane z filmem. Niemal wszyscy (98%) słyszeli o Szkole Filmowej,
niewiele mniej – o Muzeum Kinematografii (94%), Alei Gwiazd na Piotrkowskiej
(91%) i Studiu Małych Form Filmowych Se-ma-for (89%). Ośmiu na dziesięciu
badanych zna Wytwórnię Filmów Fabularnych (82%) i Muzeum Animacji Se-ma-for
(81%), ponad połowa słyszała o Wytwórni Filmów Oświatowych (62%), Toya Studios
(59%) i Łódzkim Centrum Filmowym (54%).
Zdecydowanie mniej powszechna jest znajomość wydarzeń
związanych z filmem, które odbywają się w mieście – aż trzy czwarte (73%)
łodzian nie potrafi spontanicznie wymienić żadnego z nich. Także znajomość
wspomagana (tj. gdy ankieter pytał o konkretne imprezy) w żadnym nie
przekroczyła 50%.
Wizyta w kinie to wśród łodzian najpopularniejsza forma
uczestnictwa w kulturze – 42% respondentów zadeklarowało, że w ostatnim roku
byli w kinie co najmniej raz w miesiącu; w życiu teatralnym tak aktywnie
uczestniczył co piąty mieszkaniec miasta. 19% często lub bardzo często odwiedza
muzea, 18% – uczestniczy w koncertach.
Dwóch na trzech łodzian (64%) odwiedzających kina
najczęściej ogląda filmy w multipleksach. Kina studyjne wybierają zwykle starsi
kinomani: co trzeci w wieku 50-69 lat oraz co drugi siedemdziesięciolatek. 43% badanych najczęściej chodzi do kina z partnerem lub partnerką; 23% wybiera towarzystwo
przyjaciół, 15% – dzieci. Zaledwie 5% zasiada w salach kinowych samotnie.
Jako najczęstszy powód rezygnacji z częstszego odwiedzania
przybytku X muzy łodzianie wymieniają zbyt wysokie ceny biletów (70%) oraz brak
czasu (68%). 45% respondentów wskazało także, że przyczyną rezygnacji z wizyty
w kinie może być upodobanie do oglądania filmów w domowym zaciszu; co czwarty
badany dopatrywał się jej w braku wystarczających informacji o rekomendowanych
filmach (26%) i trudnościach w znalezieniu repertuaru zbieżnego z
zainteresowaniami.
Główną rekomendacją dla wyboru konkretnego filmu jest dla
59% ankietowanych opinia znajomych, przyjaciół lub rodziny. Za wartościowe
źródła informacji uznają także recenzje lub opisy w prasie (34%) oraz zwiastuny
lub opisy filmów na stronach internetowych kin. Łodzianie dbają też o filmową edukację najmłodszych. 28%
rodziców dzieci w wieku 2-17 lat chodzi z nimi do kina co najmniej raz w
miesiącu, a połowa deklaruje, że ich
pociechy uczestniczyły w szkolnych lub pozaszkolnych zajęciach filmowych.
Najczęściej były to jednorazowe spotkania pozalekcyjne (52%) lub lekcja
dotycząca filmu (40%). Co piąte dziecko, które bierze udział w takich
zajęciach, robi to regularnie.
„Jest się o co oprzeć”
Do udziału w badaniu jakościowym Narodowe Centrum Kultury
Filmowej zaprosiło dwudziestu producentów, filmoznawców, operatorów kin
studyjnych i multipleksów, organizatorów festiwali i innych wydarzeń filmowych,
osoby reprezentujące związane z filmem instytucje i organizacje pozarządowe.
Większość rozmówców podkreślała, że podtrzymanie tradycji
Łodzi filmowej będzie wymagało wysiłku. Byli zgodni, że wiodącą rolę w
produkcji filmowej odgrywa Warszawa, ale Łódź ma potencjał do tego, by zostać
liderem w branży animacji. Wśród atutów miasta w tej dziedzinie wymieniali
działające w skali międzynarodowej firmy, młodą kadrę rekrutującą się spośród
absolwentów Szkoły Filmowej, Akademii Sztuk Pięknych, Uniwersytetu Łódzkiego
(filmoznawstwo) oraz Politechniki Łódzkiej (informatyka), a także prężnie
rozwijające się programy, wdrażane przez łódzkich edukatorów.
W grupie reprezentującej producentów panowała także
zgodność, że szansą dla Łodzi jest wzmocnienie bazy postprodukcyjnej: miasto ma
profesjonalne kadry i zaplecze techniczne; jego dalszy rozwój mógłby
powstrzymać odpływ produkcji do innych ośrodków. W tym kontekście respondenci
pozytywnie ocenili działalność Łódź Film Commission: najstarsza Komisja Filmowa
w Polsce od tego roku dofinansowuje także te produkcje, do których zdjęcia
powstały w innych miastach, ale postprodukcja odbywa się w Łodzi.
Z perspektywy osób organizujących kulturę filmową w mieście,
szczególna rola przypada dzieciom i seniorom. Te pierwsze są aktywnymi
uczestnikami programów edukacyjnych i wraz z rodzicami stanowią ważną część
łódzkiej widowni (potwierdza to wynik
badania ilościowego); ci drudzy (a w szczególności kobiety w wieku 50+) to
grupa najwierniejsza i powracająca, poszukująca ambitniejszych, niszowych
filmów.
Wśród organizatorów wydarzeń filmowych pojawiają się opinie,
że łódzka publiczność jest mniej aktywna niż w innych miastach, a na lokalne
wydarzenia przyjeżdża niewielu turystów festiwalowych spoza regionu; edukatorzy
i producenci wyrazili przekonanie, że receptą na poprawę uczestnictwa w
kulturze filmowej jest edukacja.
Za najistotniejsze dla rozwoju branży respondenci zgodnie
uznali: poprawę polityki lokalowej dla właścicieli kin, organizatorów
festiwali, producentów i edukatorów; wydłużenie perspektywy finansowania tak,
aby mogli tworzyć przynajmniej trzy-czteroletnie plany działania; poprawę dostępu
do profesjonalnego doradztwa prawnego, szczególnie w zakresie praw autorskich
(licencje, podatki od opłat licencyjnych itp.), a także zwiększenie obecności
Łodzi na festiwalach (zwłaszcza europejskich, promujących kino artystyczne).
[informacja prasowa]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz