W Pekinie uruchomiono specjalny
fundusz, który ma pomóc kinom dotkniętym koronawirusem. Czy podobna inicjatywa
powstanie w Polsce?
W Pekinie uruchomiony zostanie fundusz,
który pomóc ma w pierwszej kolejności lokalnym kinom dotkniętym koronawirusem.
To jeden z elementów programu związanego z powrotem gospodarki Chin do sytuacji
sprzed epidemii. Jak na całym świecie wirus zatrzymał wiele sektorów
gospodarki.
Lokalne samorządy w Chinach
planują teraz przeprowadzać kolejne kroki, mające doprowadzić kraj do „normalności”.
W tym planie znajduje się też miejsce dla branży rozrywkowej. Pomocy potrzebują
przede wszystkim kina, które mają bardzo duże koszty utrzymania, a którym nie będzie
łatwo ściągnąć widzów do kin.
Specjalne biuro w Pekinie
przygotowało trzy etapowy program pomocy dla kin. Rozpoczęcie jego działania
zapowiedziano na 27 marca.
Pierwszy element programu to „specjalne
dotacje związane z epidemią”, który polegać będzie na przekazywaniu dotacji
wynikających z wyliczeń strat związanych z zamknięciem kin. Będą one
analizowane na podstawie danych sprzed epidemii i w odniesieniu do sytuacji
mającej miejsce dokładnie przed rokiem. Drugi element programu przeznaczony
będzie dla kin nowych, otwartych w latach 2016-2018. Trzecia pula wsparcia
trafi do kin, które przed epidemią prezentowały w swoim repertuarze co najmniej
40 procent chińskich filmów. To ma być „nagroda” za wsparcie chińskiej
kinematografii.
W komunikacie chińskich władz nie
podano wielkości kwot przeznaczonych na ratowanie kin, ani dokładnych dat
przekazania tych środków.
Wiadomo za to, że jeden z
regionów w Chinach planuje przeznaczyć prawie 7 milionów dolarów na wsparcie
1337 kin znajdujących się w tym miejscu.
A co z Polską? Wczoraj odbyło się
pierwsze spotkanie zespołu kryzysowego branży kinematograficznej. Nie są znane
efekty tych rozmów, ale było to dopiero pierwsze z tych spotkań.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz