W Polsce podobnie jak w USA
zainteresowanie filmem "50 twarzy Greya" spadło aż o 72 procent. To
ciągle imponujące ponad 242 tysiące widzów w weekend. Cieszy więc wysoka
frekwencja w kinach, która była udziałem także innych filmów.
W sumie po 10 dniach w polskich
kinach "50 twarzy Greya" ma na koncie 1,388 mln widzów i jest to imponujący wynik. Zapewne teraz będzie
już następowały kolejne mocne spadki zainteresowania produkcją. Ciągle jednak
widzowie będą chodzić, a film spokojnie zbliży się do granicy 1,7 mln widzów w
Polsce.
Utrzymuje się imponująca
frekwencja w polskich kinach. W miniony weekend wyniosła ona 767 869 widzów. Duża w tym zasługa
także innych premierowych filmów, a oba największe z nich zobaczyło po ponad
100 tysięcy osób. "SpongeBob: Na suchym lądzie" przyciągnął 105,9
tysiąca widzów, a "Snajper" 102,8 tysiąca widzów. Do tego ciągle
świetnie sprzedają się "Pingwiny z Madagaskaru", które mają już 97
835 widzów i przewodzą ciągle liście największych przebojów 2015 roku w polskich
kinach mając w sumie 1 429 997 widzów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz