Kraków, foto. Szymon Witowski |
Różne są sposoby na radzenie
sobie w obliczu COVID-19. Jedni się hibernują i próbują przetrwać w tym stanie,
inni nie ograniczają aktywności i pracują, aby odnaleźć się w tej
rzeczywistości. Różnie do sprawy podchodzą władze lokalne, a
ciekawym tego przykładem są aktywności związane z regionalnymi funduszami
filmowymi. Łódź i Kraków zaprezentowały bardzo skrajne postawy.
20 kwietnia Prezydent Łodzi dokonała
blokady planowanych wydatków budżetowych, zakazała dysponowanie planowanymi
wydatkami oraz wprowadziła zakaz przekazywania środków z budżetu na ich
realizację. Blokada ta będzie obowiązywała do dnia uchylenia zarządzenia.
Oznacza to, że wiele przedsięwzięć, które mimo pandemii mogłyby być realizowane
w innym i bezpiecznym dla zdrowia trybie, zostały wstrzymane. "Zamrażamy wydatkowanie środków, które nie są niezbędne do
funkcjonowania Miasta" - czytam w informacji UM Łodzi.
W ten sposób zawieszono działanie
między innymi Łódzkiego Funduszu Filmowego w 2020 roku, jednego z
najważniejszych regionalnych przedsięwzięć w naszym kraju. Przedstawiciele
funduszu napisali w komunikacie:
Z przykrością informujemy, że w związku z wystąpieniem na terenie kraju
stanu epidemii COVID-19 oraz decyzją Prezydenta Miasta Łodzi w sprawie
blokowania planowanych wydatków budżetowych, w tym blokady środków
przeznaczonych na nabycie praw autorskich w ramach koprodukcji filmów w kwocie
1 200 000 zł, zapadła decyzja o zawieszeniu negocjacji i zawarciu umów w ramach
tegorocznego Łódzkiego Funduszu Filmowego. Decyzja obowiązuje do odwołania.
Dla wielu twórców i producentów
jest to zdecydowanie bardzo zła wiadomość. Przygotowanie filmów, to nie tylko
praca na planie zdjęciowym, ale dla władz miasta Łodzi nie ma to większego
znaczenia. Kolejne źródło finansowania polskiego kina zostało zawieszone.
Władze Łodzi argumentują: Mamy nadzieję, że kolejne miesiące pozwolą
nam na realizację wszystkich zadań. Musimy mieć jednak pewność, że podpisując
umowy z wykonawcami będziemy mieli pieniądze, by im zapłacić. Wszystkie kroki,
które dziś są podejmowane przez władze miasta mają na celu jedno: zapewnienie
finansowania podstawowych potrzeb wspólnoty mieszkańców.
Oddając jednak sprawiedliwość, w Łodzi można było pozyskać wsparcie na działania artystyczne w programie "Zdrowa kultura". Były to jednak działania lokalne, a fundusze filmowe działają w nieco szerszym i ogólnopolskim charakterze.
Nieco inaczej postępują
organizatorzy Regionalnego Funduszu Filmowego w Krakowie, którzy ogłosili
wczoraj konkurs na wspieranie produkcji filmowej.
W ogłoszeniu o konkursie
przeczytać można:
Celem Konkursu realizowanego ze środków Regionalnego Funduszu Filmowego
w Krakowie (utworzonego dzięki współpracy Województwa Małopolskiego, Miasta
Kraków i Krakowskiego Biura Festiwalowego) jest wspieranie produkcji filmowych
związanych z Krakowem i Małopolską. Projekty te mogą przyczynić się do
kulturalnej, turystycznej i gospodarczej promocji regionu, a także do
podkreślania jego pozytywnego wizerunku. Warunkiem otrzymania wsparcia finansowego
jest związanie produkcji z Województwem Małopolskim lub Miastem Kraków, zarówno
poprzez tematykę, jak i twórców, a przede wszystkim poprzez miejsce realizacji
filmu.
Jeszcze jedna bardzo ważna sprawa
wyróżnia Łódź i Kraków:
W ogłoszeniu krakowskiego
konkursu przeczytać można: Tegoroczna
edycja została wpisana w program „Kultura odporna” – pakiet działań
wspierających sektor kultury w dobie pandemii ogłoszony przez Urząd Miasta
Krakowa i jest jednym z działań samorządu województwa małopolskiego mających na
celu wsparcie twórców kultury w Małopolsce.
Oto dwie postawy dotyczące
wsparcia sektora filmowego w naszym kraju.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz